Wpis z mikrobloga

Kiedyś zacząłem się zastanawiać nad polskim bagienkiem social mediowym i całą blogo/vlogosferą. Dawno, a w sumie nawet nie tak dawno (jakieś 5 lat temu) to wszystko zaczynało u nas kwitnąć. Vlogi nie istniały, a definicja internetowego show nie była na tyle ukształtowana, aby ktoś w ogóle mógł wpaść na pomysł uczynienia z tego głównego źródełka dochodów.
Dopiero w okolicach 2013 roku nastał jakiś zasyp tego wszystkiego. "Polski" internet zalały filmy trafiające przede wszystkim do gimbazy; typu "Cebulion rzeczy których nie powinieneś mówić do różowego paska", które w głównej mierze były kalką z zachodnich kanałów.
Dlatego właśnie mam wrażenie, że pula dochodowego "contentu" już się skończyła i kolejna branża w której ktokolwiek mógłby zaistnieć "ot tak" może zostać spisana na straty.
A wy mircy, co o tym myślicie?
#youtube #socialmedia #vlog #blog #content #target #gimbaza #show #pytanie
  • 1