Wpis z mikrobloga

Taka mała rada dla nowych graczy mających problem z #pillarsofeternity - wywalcie npców i zróbcie sobie własną drużynę z awanturników zaraz po awansowaniu na nowym poziom główną postacią. Przyłączalni NPC są zwyczajnie beznadziejni.

Weźcie ze 2 tanki, kogoś do leczenia, trochę ranged dps (np. chanter\cipher\rogue) i jednego druida albo wizarda (druid lepszy)
  • 5
@Myrten: Dlaczego Ci przygotowani są beznadziejni? Na dodatek mają własne dialogi....
W BG2 grałem za drugim razem drużyną kompletnie własnoręcznie wygenerowaną i trochę brakowało mi pomysłów NPCów wymyślonych przez autorów.
@Myrten: Niestety muszę się zgodzić, że NPCe "obsysają pałkę", ale i tak zamierzam grać głównie nimi - to RPG, więc historia ma znaczenie, w tym także wszystkie smaczki związane z Twoimi towarzyszami. Jak przejdę w ten sposób i będę miał ochotę na drugie podejście, to zrobię sobie dream team i się pobawię. A póki co wolałbym obniżyć na jedną-dwie walki poziom na easy, niż rezygnować ze "smaczków" w postaci NPCów.