Wpis z mikrobloga

Twój browar ma jakiś problem z tym śrutowaniem, ja chciałem bez śrutowania a mi ześrutowali. Niby trochę mi to na rękę, ale termin przydatności słodów lekko spada.
  • Odpowiedz
@mroz3: nie można. Ostatnio miksowalem w Thermomixie i wyszło git, łuski w większości uszkodzone, ale poszło bez problemów.
@RomeYY: srutownik zwraca sie po ok 60-70 warkach. Plus taki że robisz to sam, też ostatnio dostaje niemal polowki ziaren.
  • Odpowiedz
@RomeYY:
najlepiej zwracają się inwestycje z wysokim % ;)
długi czas zwracania jest pozorny. Masz większy komfort - możesz kupić słodów więcej i taniej, możesz manipulować w stopniu rozdrobnienia, ze ześrutowanym słodem jest więcej sprzątania...
No i to nie jest tak, że zwróci Ci się po przemieleniu tony słodów, bo jak zrezygnujesz z piwowarstwa, to bezproblemowo ją sprzedasz. Ba, mój śrutownik który przerobił jakieś 3 tony słodu niewiele stracił na wartości
  • Odpowiedz
@RomeYY: poprawia się wydajność, można kupować większe ilości słodu, słody nie wietrzeją, co ma znaczenie zwłaszcza w palonych i bardziej aromatycznych karmelach. Kupując ześrutowany w większej ilości (albo jak sklep śrutuje większe partie) nierówno się rozdziela łuska od bielma (do jednej warki wpadnie więcej łuski, do drugiej mniej).
  • Odpowiedz
@mroz3:
nie, bo maszynka służy do mielenia ;). Tzn. nie próbowałem tego robić na maszynce do mięsa, ale sądzą po wielkości oczek ziarno byłoby rozdrobnione za słabo, a łuska za mocno
  • Odpowiedz