Wpis z mikrobloga

@Sieciowiec: aale cie zniosło ;) Ja też miałam takie wiatry - dwa lata przesiedziałam pod Krakowem i do dzisiaj mi się to odbija czkawką. Ale życzę powodzenia, jakbyś miał jakieś problemy lub pytania natury bydgoskiej (oprócz przechowalni bagażu) to wbijaj :)
Mam paru znajomych w Atosie, a mój ojciec robi dla Wrocławia :D