Aktywne Wpisy
Mój niebieski ma jakąś dziwną cechę charakteru, której nie umiem nazwać, a objawia się chęcią decydowania za mnie, wymyślania, komentowania, wymądrzania się.
Chcieliśmy pojechać na zakupy odzieżowe, żeby wymienić garderobę na nową, jednak z racji dużych wydatków ostatnio przełożyliśmy zakupy na kiedy indziej - gdy będziemy mieli odłożoną sumę pieniędzy na zakupy.
Jakoś na wiosnę również pojechaliśmy na zakupy ale tylko kilka rzeczy niebieski kupił a że to był spontaniczny wypad, a
Chcieliśmy pojechać na zakupy odzieżowe, żeby wymienić garderobę na nową, jednak z racji dużych wydatków ostatnio przełożyliśmy zakupy na kiedy indziej - gdy będziemy mieli odłożoną sumę pieniędzy na zakupy.
Jakoś na wiosnę również pojechaliśmy na zakupy ale tylko kilka rzeczy niebieski kupił a że to był spontaniczny wypad, a
EndThis +104
- Cześć goblin21 Widzę że schudłeś. To pewnie przez jeżdęenie rowerem
- Pewnie tak
- Co tam u Ciebie?
- Praca i siedzenie w domu
- …bo siedzisz cały czas na tym Facebooku, czemu nie wychodzisz do ludzi?
- No wiesz, za stary jestem na poznawanie nowych osób.
- Przecież jesteśmy w tym samym wieku
- No tak…
- No to cześć
- No cześć
Odwróciłem się i ruszając w swoją stronę z twarzy spadła maska sztucznego uśmiechu. Szczerze pisząc to nawet delikatnie się zezłościłem że na nią wpadłem.
Oczywiście rozmowa nie poszła tak gładko. Od pierwszego słowa zacząłem się jąkać, nie wiedząc co odpowiedzieć. Zazwyczaj nikt nie chce ze mną rozmawiać o czymkolwiek. O ile ja nie odezwę się pierwszy to czasami i przez pół dnia zdarzy mi się nie wypowiedzieć ani słowa. Szczerze pisząc, to bywają takie dni że kasjerce w biedronce powiem więcej słów niż komukolwiek innemu.
Najwięcej czasu spędzam w towarzystwie rodziców i brata. Tzn. mieszkamy w tym samym mieszkaniu, ale praktycznie cały czas siedzę sam w swoim pokoju. Często zdarzają się dni że nie odzywam się do nich bo nie mam im nic do powiedzenia.
W naszej rodzinie nigdy nie rozmawiało się ze sobą na dowolny temat. Naprawdę, nie pamiętam byśmy kiedykolwiek rozmawiali ze sobą na jakiś temat.
Pamiętam że za dzieciaka, często wysłuchiwałem monologów rodziców o tym jaki to ja nie jestem. Że śle się zachowuję, że jestem niegrzeczny, że to albo tamto zrobiłem a nie powinienem lub nie zrobiłem a zrobić miałem. To nie były rozmowy. Wtedy zazwyczaj odbywało się przedstawianie argumentów czemu ojciec ma rację a nie ja. Argumentami był za zwyczaj taboret stojący na środku kuchni oraz pasek jako wersja light i przewód od grzałki lub prodiża gdy siła argumentów musiała być większa.
Jestem inny. Nie umiem przebywać między ludźmi. O ile jest to możliwe, unikam towarzystwa mimo iż pragnę towarzystwa innych ludzi. Nie umiem rozmawiać, nie mam zdania na temat, nie interesują mnie sprawy innych ludzi. Nawet nie potrafię udawać zainteresowania sprawami innych. Nie mam ludziom nic do przekazania i dlatego unikam spotkań z innymi ludźmi. Bo kto by chciał mieć w towarzystwie ponurego gościa, który w dupie był, gówno widział i to samo ma do powiedzenia.
#przegryw #gorzkiezale #aaaaabysmiercjaknajszybciej…
@goblin21: Nie mam nic do przekazania, dlatego mój wpis ma tylko pół strony A4 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale szczerze to nie zazdroszczę Ci sytuacji. Bez ogarniętego psychologa to IMO masz spore szanse na los Magika.
Odważ się i pójdź zarejestrować do specjalisty. Nigdy
@nsiwy: Nie piję przed północą. Tak samo jak i po północy ;/
@valdo: Przecież nie będę się żalił ludziom w oczy jak #!$%@? sobie posłałem to wyro i jak bardzo jest nie wygodnie w nim żyć.
@Techies:
nie mam żadnych zainteresowań. Serio. Nie interesuję się żadną
@goblin21: Niedawno popełniłem jeden błąd, myślałem że mogę się wygadać przed moją matką. Gdy dowiedziała się, że chce się wybrać do psychologa to powiedziała, że jestem psychiczny. No i że jak ludzie się o tym dowiedzą to będę ją wytykać palcami, że ma syna debila (tak w
Komentarz usunięty przez autora