[goltus]

poogladalem sobie tak po lebkach, taka o serie na kanale filmwebu
i zastanawiam sie dlaczego polscy aktorzy jedyne co lubia to melodramaty albo romansidla
praktycznie zaden z nich nie wymienia jakiegos ambitnego sf, dlaczego?
#film

[b.....s]

po lepkach

@goltus: po łeBkach

[l_________________________________l]

@goltus: Bo ambitne SF to oksymoron?

[goltus]

@biczplis: nic takiego nie napisalem ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[b.....s]

@goltus: dobra dobra :D

[goltus]

@l_________________________________l:
ambitne fantasy to oksymoron, ambitne sf istnieje, czy to w literaturze czy w kinie

[l_________________________________l]

@goltus: Chętnie obejrzałbym jakieś ambitne SF, mógłbyś coś polecić?

[march]

@l_________________________________l:

Chętnie obejrzałbym jakieś ambitne SF, mógłbyś coś polecić?

Na początek Blade Runner, Odyseja 2001, Moon, Stalker, Solaris. 2 ostatnie Tarkowskiego, jego styl trzeba lubić, wielu ludzi po prostu zanudza.

[goltus]

@l_________________________________l:
pewnie czego bym nie wymienil bedziesz kwestionowal i przemieni sie to w jalowa dyskusje wiec sobie daruje, znajdz sobie sam, pomoge ci na poczatku, poszperaj troche po ekranizacjach tworczosci Philipa K. Dicka
ale jako ze moj ostatni post, byl troche zlosliwy i wcale na serio nie uwazam ze ambitne fantasy nie istnieje, to prosze, jeden tytul "Siodma Pieczec" , fakt zdecydowanie nie jest to typowe fantasy ale pewne elementy fantasy

[l_________________________________l]

@goltus: Ale dlaczego od razu jałowa? Fajną listę niezłych filmów przedstawił @march i przyznaję, że wszystkie poza Solarisem widziałem. Stalker powiedziałbym nawet jest rewelacyjny, ale to zdecydowanie bardziej dramat psychologiczny niż kino SF. Tylko gdzie tutaj nowości? Jak dla mnie zdecydowana większość filmów SF to obecnie pokaz efektów specjalnych z jakąś łzawą, płaską i patetyczną historią. Co prawda nie oglądałem jeszcze Interstellar, no ale jak widzę nazwisko Nolana to nie zanosi

[march]

@l_________________________________l:
Jeśli chodzi o nowości to fakt, że szału nie ma i zgodzę się z twoim opisem.