Wpis z mikrobloga

Jutro przedterminowe wybory w Izraelu. Bibi liczył pewnie na łatwe zwycięstwo, a zanosi się na to, że straci władzę. W ostatnich wyborach jego partia, Likud, dostała 23% głosów co dało im 31 mandatów, tylko, że nie startowali wtedy sami, a w koalicji wyborczej. W chwili obecnej Likud jest w koalicji z Yisrael Beiteinu(Nasz Dom Izrael), prawicowej partii rosyjskich Żydów i z [Żydowskim Domem](http://pl.wikipedia.org/wiki/Żydowski_Dom), kolejna prawicowa, syjonistyczna partia.

W sondażach na razie wygrywa Unia Syjonistów(Zionist Union), czyli koalicja Partii Pracy i liberalnego Hatnuah. Wg sondaży mają 26% poparcia, Likud może liczyć na około 22%.

Na trzecim miejscu, co jest chyba zaskoczeniem jest wspólna lista partii arabskich, Joint List, albo HaReshima HaMeshutefet/al-Qa'imah al-Mushtarkah. Do tego sojuszu doszło głównie ze względu na podwyższenie progu wyborczego(który i tak jest stosunkowo niski, bo to 3,25%, wcześniej wystarczyło przekroczyć 2%). Wg sondaży mają 13% poparcia.

Dalej jest [Jest Przyszłość(Yesh Atid)](http://pl.wikipedia.org/wiki/Jest_Przyszłość). Centrowa partia klasy średniej, w 2013 byli za Likudem z 19% poparcia. Teraz mają poparcie 12% wyborców. Na 5 miejscu jest wspomniany wyżej Żydowski Dom z poparciem 11%. Za nimi jest kolejna nowa partia, Kalunu. Ta centrowa partia może liczyć na poparcie 9% społeczeństwa, została założona stosunkowo niedawno, bo w listopadzie, przez byłego polityka Likudu, Mosze Kahlonu.

8% poparcia ma partia Szas, czyli Sefardyjska Partia Strażników Tory. Jak możecie się domyślać jest to partia ortodoksyjnych żydów, ale nie jest to jedyna taka partia, bo tuż za nimi jest Zjednoczony Judaizm Tory/Partia Tory(6% poparcia). Oprócz tego próg najprawdopodobniej przekroczy jeszcze socjaldemokratyczna Merec-Jachad(5% poparcia) i kolejna prawicowa i ortodoksyjna partia Yachad(4%).

Więc jak widać, żeby Netanyahu stracił władzę potrzebna będzie koalicja. Najprawdopodobniej będzie to koalicja centrolewicy z Jest Przyszłość. Liderka Merec już zapowiedziała, że nie ufa liderom centrolewicy, szczególnie, że jedna z jej liderek, Tzipi Livni była kiedyś w rządzie Netanyahu. Oczywiście może być też tak, że nic się nie zmieni i Netanyahu zostanie u władzy. Tutaj taki krótki reportaż wideo z Izraela: http://www.theguardian.com/world/video/2015/mar/16/binyamin-netanyahu-israel-elections-yitzhak-herzog-video

I linki do sondaży:

http://www.haaretz.com/st/c/prod/eng/2015/elections/center/
http://en.wikipedia.org/wiki/Opinion_polling_for_the_Israeli_legislative_election,_2015

plus tutaj możecie poczytać krótkie notki o partiach startujących w tych wyborach: http://www.haaretz.com/st/c/prod/eng/2015/elections/candidates1/
http://www.bbc.co.uk/news/world-middle-east-31815481

Już w zeszłym tygodniu wrzucałem, ale jeśli się wam nudzi to tutaj macie test polityczny z Izraela: http://www.israel.electioncompass.org
#neuropainformuje #koszernycontent #izrael #polityka
  • 11
  • Odpowiedz
@Kamill: Czy ja wiem? Z jednej strony wysoki próg pomaga betonować scenę, z drugiej przesadne rozdrobnienie też nie jest dobre i chroni nas to przed różnymi Korwinami w parlamencie. Nie mam zdania. ;)
  • Odpowiedz
  • 1
@Czajna_Seczen: większość społeczeństwa ma swoich reprezentantów w parlamencie, a to na pewno pozytywna sprawa. Chociaż trochę dziwi mnie to, że w Izraelu, który praktycznie cały czas jest zagrożony jakimś atakiem, poszli na takie rozwiązanie. Bo mimo wszystko to destabilizuje to scenę polityczną.

@SirBlake: gdybym był w Wawie to bym poszedł.
  • Odpowiedz
@Kamill: @Czajna_Seczen: Byłem na tym spotkaniu i co do tego systemu partyjnego. Wszystko to wynika z takiej wspólnotowej kultury, która wynika z judaizmu, co przekłada się później na całą kulturę organizacyjną i korporacyjną. Jest bardzo mało hierarchiczna i mocno spłaszczona. Stąd jest nakierowana na poszukiwanie dialogu i kompromisu. Jak widać ma to swoje przełożenie również na system partyjny.

Swoją drogą to ciekawy temat, bo podobno od małego w szkole jest
  • Odpowiedz