Wpis z mikrobloga

Dziś rozlałem drugą moją własną warkę. Tym razem było to polskie pale ale tylko na chmielu Oktawia. Więc jest to Polish Pale Ale Oktawia Single Hop. Czy jakoś tak. W związku z bardzo luźnym i hojnym podejściem do chmielenia, a także w związku z dniem liczby pi - piwo nazywa się Pi razy oko.
Piwo chmielone szyszkami - szyszki mają świetny aromat, na początku fermentacji aż miło było się nachylić przy fermentorze taki zapach się roznosił. Teraz nie ma szału, ale aromat jest niezły i tak. Jestem zadowolony.
Korzystałem też z innych drożdży niż za pierwszym razem - użyłem US WEST COAST M44 Mangrove Jack's no i wydają mi się dużo przyjemniejsze niż US-05. Po burzliwej żadnego problemu z pianą, dziś spróbowałem przy rozlewie to żadnych aromatów nieprzyjemnych oddrożdżowych nie wyczułem. Zobaczymy jak będzie za tydzień/dwa. Drożdże bardzo żywotne, stąły w 21-22 stopniach i wyglądało, że już po 3 dniach cichej było po wszystim. W związku z chemileniem na zimno zostawiłem je przez kolejne 4.
Zrobiłbym losowanie, ale niestety tego piwa mam mało - jedna skrzynka u mnie, druga u kumpla. Po tym spodziewam się wiele więcej niż po pierwszym i tego już nie wstydzę się innym dać spróbować (choć tamtym częstowałem na prawo i lewo żeby się go pozbyć!) więc zaraz napiszę do pewnego mirka (któremu piwo obiecałem, a nie wysłałem) o adres. ;)

#piwowarstwo
  • 2