Wpis z mikrobloga

@Rogue: Wiesz, u mnie jest klub sportowy, chyba jedyny na duże miasto (Wrocław), a ja mam zaledwie legitymację o numerze 1441. I to jest numer legitymacji, aktywnych członków jest pewnie połowa, czy 1/3. Na strzelnicy (chodzę rano, koło 9-10) do tej pory prawie zawsze byłem sam.

Chciałbym mieć kiedyś możliwość należenia do stowarzyszenia, gdzie dużo osób się zna, strzelają razem, robią jakieś imprezy. Moje stowarzyszenie przerodziło się bardziej w korespondencyjną organizację