[M.....r]

#randomanimeshit #uminekononakukoroni #beatrice #hinazawakirie #
#feels
Nie daję już rady...

[Meister431]

@MlodyDziadzioSpamer: nie smutaj (╯︵╰,)

[M.....r]

@Meister431: Nie mogę nie smutać. To nie jest tak, że pomyślałem sobie "a posmutam sobie troszkę, będzie fajnie"...
Ale dzięki.

[Meister431]

@MlodyDziadzioSpamer: wiem, ale lepiej napisać to niż nic :(

[M.....r]

@Meister431: Przepraszam... przestaję kontrolować nerwy. (╥﹏╥)

[pitrek136]

@MlodyDziadzioSpamer: A nad czym tak smutaj?

[M.....r]

@pitrek136: Martwię się o kogoś. Kontakt nagle się na kilka dni urwał, co nie jest normą. Nie wiem nawet czy żyje a nie mam jak sprawdzić. Czuję się bezradny.

[pitrek136]

@MlodyDziadzioSpamer: A masz jeszcze jakieś dodatkowe powody poza brakiem kontaktu żeby się martwić?

[M.....r]

@pitrek136: Wypalenie na studiach i samotność. Czyli norma, do której przywykłem. Ale martwienie się o kogoś to już poza normą jest i do tego przyzwyczajony nie jestem.

[pitrek136]

@MlodyDziadzioSpamer: Chodziło mi bardziej o sytuację tej drugiej osoby, na przykład jakaś choroba czy trudna sytuacja w domu. Jeśli nic z tych rzeczy to raczej nie ma się czym martwić bo jeśli coś by się stało i tak nie miałbyś na nic wpływu.


Tutaj powinno być jeszcze coś o zajęciu myśli czymś innym ale łatwiej napisać niż się do tego zastosować.

[M.....r]

Chodziło mi bardziej o sytuację tej drugiej osoby, na przykład jakaś choroba czy trudna sytuacja w domu. Jeśli nic z tych rzeczy to raczej nie ma się czym martwić bo jeśli coś by się stało i tak nie miałbyś na nic wpływu.

@pitrek136: Czyli jest się czym martwić.

[pitrek136]

@MlodyDziadzioSpamer: Martwienie się zazwyczaj nie am sensu jesli nie pociągnie za sobą jakichś działań aby na przyszłość zapobieć takim zdarzeniom. Wiem tez, że z perspektywy trzeciej osoby to ja sobie mogę pisać.