Wpis z mikrobloga

Idąc dalej "logiką" @Gert zaproponuję ustawowy nakaz ubierania dzieci w zimie w czapkę.

Obywatel ma uposażyć swoją pociechę w tzw. dziennik czapeczki w którym to wyznaczony funkcjonariusz państwowy (np pani przedszkolanka) będzie notował czy czapka była ubrana.
Niezależnie od pogody, rodzic może źle ocenić warunki atmosferyczne, od 1 października do 1 kwietnia czapeczka musi być.

Dlaczego by znieść obowiązek dziennika czapeczki?

A niektóre prawaki pójdą i odmrożą sobie uszy.
- to szkodzi innym bo wirusy mutują
- zarażą innych
- Ani to tańsze ani lepsze. (cytat @Gert odnośnie szczepionek)

To jak, obowiązek czapeczkowy od następnej zimy? ( )

Oczywiście, wiadomo że czym innym jest zdarzenie gdy
1) (w naszej paraboli/przykładzie) wyraźny mróz a dziecko przychodzi ubrane tak że całe przemarznięte - bo rodzina to patologia - sensownie jest interweniować (rozsądnie) aby dziecko miało opiekę
2) osoba ma objawy groźnej choroby zakaźnej - sensowne jest (adekwatnie do zagrożenia) np. przeprowadzenie kwarantanny. Lub odesłać z szkoły / nie wpuszczać do danej szkoły bez szczepień / zamknąć szkołę w trakcie epidemii - tu jest wiele działań.

Jest przecież tyle sensownych racjonalnych działań zapobiegawczych bez potrzeby dyktowania każdemu jak musi żyć.

#bekazlewakow #oramylewakow #jkm #wolnosc #szczepieniaszkodliwe
  • 16
@rfree: jak będziesz chodził bez czapki to najwyżej dostaniesz zapalenia płuc itp, albo jakiejść grypy, po czym zarazisz trochę osób. Mamy na to lekarstwa. Nie szczepiąc się zwiększasz szansę swoją, niezaszczepionych i zaszczepionych na zachorowanie na chorobę śmiertelną, na która nie ma leków. Przymus szczepienia to środek adekwatny do zagrożenia, przymus noszenia czapki jest środkiem nieadekwatnym. Także metafora barwna, śmieszna, ale porównanie niezbyt adekwatne bo warunki inne.

Jeżeli nie zaszczepienie skutkowałoby
na zachorowanie na chorobę śmiertelną


@tony_soprano: Podaj mi proszę na jaką śmiertelną chorobę się szczepimy? Chyba, że wszystkie choroby uznać za śmiertelne co powoduje całe wyrażenie to masło maślane.

A tak w ogóle to życie jest śmiertelną chorobą przenoszoną drogą płciową, wiesz?

Ale zagrażasz populacji, jak morderca czy inny psychol którego wykluczamy


@tony_soprano: Jakie są te zagrożenia populacji? Chyba nie wiesz jakie faktyczne zagrożenie populacyjne mają te choroby na,
przymus noszenia czapki jest środkiem nieadekwatnym.


@tony_soprano: Zamiast czapki mogą być rękawiczki jednorazowe. Tak samo bez nich możesz komuś sprzedać bakterie.
Dodatkowo może maska gazowa dla każdego - a co, jak dbać o bezpieczeństwo to już dbać. Przecież wiadomo, że szczepionki nie chronią w 100% więc taki krok zwiększenia bezpieczeństwa jest w 100% uzasadniony. I żadnego pieprzenia o wolności. Bo przecież wolność to anarchia.
@tony_soprano: Wiesz, że na czarną ospę się nie szczepimy?

Trochę wolnościw imię bezpieczeństwa można sprzedać.


@tony_soprano: To nie jest trochę wolności tylko rezygnacja z podstawowego prawa człowieka do nienaruszalności cielesnej!!! Żeby takie działania wprowadzać musi istnieć niesamowicie duże ryzyko dla społeczeństwa!!! A takiego nie ma!!!
ak będziesz chodził bez czapki to najwyżej dostaniesz zapalenia płuc itp, albo jakiejść grypy, po czym zarazisz trochę osób.


@tony_soprano: Powikłania po zapaleniu płuc i grypie są śmiertelne. Ponadto noszenie czapki jest w 100% bezpieczne (nikt jeszcze nie umarł od noszenia czapki) i skutecznie chroni przed grypą i zapaleniem płuc. Więc dlaczego nie miałoby być obowiązkowe?

Trafna analogia, @rfree !
@Grewest: przecież napisaliśmy powyżej, że powikłania grypy prowadzą do śmierci. Może nie pójdziesz do przedszkola - ale jakiś starszy pan od tego umrze bo się zarazi a miał słabe serce.
@Grewest: szansa na śmierć w wyniku ospy prawdziwej jest dużo większa niż polio - czy ktoś się dzisiaj szczepi na ospę prawdziwą? Po co rozważać szansę zapadnięcia na powikłania choroby, która w całym cywilizowanym świecie eradykowała? Po co wklejać zdjęcia sprzed 50 lat - czy medycyna dzisiaj jest w tym samym miejscu? Ciemnoty nie wciskaj poważnym ludziom. Btw. rozumiem, że w wykopach trąbiących o epidemii grypy również głosisz pogląd, że nie
conajwyżej dzieci nie pójð pare dni do przeczkola


@meow_meow: nie pójdą (alt wcisnąłem przy "d") Ospa już nie mutuje. Ale taka odra jeszcze mutuje wyniku braku szczepień.Co do polio masz racje przesadziłem ale w niektórych regionach świata jeszcze jest groźna.
@Grewest: Gdybym się wybierał do Nigerii albo Pakistanu na pewno bym się nad polio zastanowił. W obecnych realiach OPV to więcej szkody niż pożytku. Odra - bardzo chętnie, jeśli znajdę monowalentną. Za świnkę-urabe dziękuję, z różyczką też można poczekać przynajmniej do 13 r.ż. Nie ma z resztą sensu rozdrabniać się na poszczególne szczepionki, skoro w temacie idzie o co innego - by szczepienia nie były przymusowe.