Wpis z mikrobloga

Oto Zdzisław. Zdzisław stał sie lokatorem w moim domu pod koniec października ubiegłego roku, tak jak ś.p. Wacław #waclawpajonk .
Zdzichu w przeciwieństwie do Wacława, który mieszkał w kuchni, wybrał sobie moją sypialnie. Przyjąłem go z szerokimi ramionami, jako że miałem nadzieje, iż stanie się pogromcą much i komarów. Niestety pomyliłem się. Gdybym go nie dokarmiał już dawno zdechby z głodu.
Zatem dostawał muchę stosunkowo często. Ale utrudniał mi zadanie. Otóż na początku siedział w kącie przy suficie. Widoczny, łatwo się było do niego dostać. Lecz na początku grudnia zniknął. #!$%@?ł gdzieś albo zdechł tak jak ś.p. Wacław.
Minęły dwa tygodnie, a ja zamykając drzwi dostrzegam jakiegoś robala, który sie okazał Zdzichem. No to mnie Zdzichu zaskoczył. Połowa grudnia, muchy pochowane a ten dziad sobie nową pajęczynę przędzie. No nic, pare much udaje mi sie znaleźć, po za tym Zdzichu nie jest spasłą #!$%@?ą o niepohamowanym apetycie.
Mijają kolejne tygodnie, gdzie w między czasie na święta Zdzich dostał tłustą muszynę, jedną z ostatnich, które sie pochwały we framugach okien. Zimno jest to i Zdzichu przestawia sie na wolniejszy metabolizm. Kolejne tygodnie mijają, a ten baran znów gdzieś zniknął. Nie pokazywał się parenaście dni, aż kiedyś zobaczyłem go w najciemniejszym kącie pokoju. Nad monitorem kompa. No nie powiem, Zdzichu mnie pozytywnie zaskoczył. Teraz już byłem przekonany, że dołączył do Wacława.
I tak zbliża się wiosna, muszyny wyłażą ze swych nor, więc Zdzisław przetrwał najgorszy okres i zapowiada się, że jeszcze troche pociągnie.
Na fotce Zdzichu ewidentnie jest #!$%@?, bowiem jebłem mu flashem po gałach przy robieniu fotki. Wybacz Zdzichu.
#zdzichupajonk #coolstory
Morthgar - Oto Zdzisław. Zdzisław stał sie lokatorem w moim domu pod koniec październ...

źródło: comment_VcaEKdUn0m6511CsvLmXTTdbvxfWcDCl.jpg

Pobierz
  • 6