To uczucie, gdy po pracy często dalej siedzisz w temacie i czytasz, przeglądasz, oglądasz, pytasz i dyskutujesz na tematy z nią związane zamiast mieć #!$%@? i robić swoje. W pracy Twój sposób bycia i wykorzystywanie zdobytej wiedzy nie cieszy się aprobatą innych (czasem nawet szefa), bo po co zrobić coś porządnie jak można na #!$%@? i w końcu po dłuższym czasie jesteś na wygranej pozycji, bo są nowe zlecenia przy których konieczne będzie wykorzystanie tej wiedzy i umiejętności, które wcześniej były tak niepotrzebne i krytykowane dzięki czemu dostajesz je do zrobienia, bo nikt nie zrobi tego dobrze oprócz Ciebie. W rezultacie odczuwasz nieustanny ból dupy innych pracowników, bo robisz najprzyjemniejszą robotę, podczas gdy inni klepią dalej to samo :D
@spawacz_wymiatacz88: Absolutnie mnie to nie rusza, bo najlepiej pracuje mi się samemu w spokoju a mam teraz stanowisko w takim miejscu gdzie ten spokój mam.
@Felonious_Gru: Nie mam swoich narzędzi. Warsztat jest na tyle mały, że wszystko jest w obiegu, więc nawet jak mi ktoś coś zabierze, to od razu widać gdzie to jest.
@AnsuzSowilo: trzeba się rozwijać umysłowo w tej dziedzinie tez, a nie to jak wielki suq mówi: rury spawa elita i dupa cicho leszcze po kursie z spawarkami z tesco, albo i ile to ja egzaminów nie mam w miesiącu... spawało się u nas takie konstrukcje ze ściągani byli najwięksi spawalnicy i inżynierowie z największego instytutu spawalnictwa w(Gliwice) Polsce... ale co ja tam wiem o spawaniu ( ͡°͜ʖ͡
@#!$%@?: Nie kręcą mnie rury w sumie. Podoba mi się spawanie wielościegowe ale rury wydają się nudne. Lubię coś zmontować, wytrasować, spasować po swojemu itd.
Rura faktycznie wymaga umiejętności, wiedzy i doświadczenia ale to nie jest to co bym chciał robić. Czyli nie zostanę profesjonalistą? :D
@AnsuzSowilo: rury elita pamiętaj xD mnie do rur tez nie ciągnie. mam trochę bekę z ludzi co uważają ze jeżeli pospawasz dobrze rurkę to już jesteś elita. prawda jest taka ze gdybym takiemu gościowi dal do pospawania jakąś skomplikowaną konstrukcje, to pierwsza rzecz po skończonej jego robocie jaka przyszła by mi do głowy to odpalić palnik i pociąć to w złom...
@#!$%@?: No ale pewnie vice versa. Wywyższanie jednej specjalizacji nad inną to jedno ale samo specjalizowanie się w czymś, to drugie i nie ma chyba sensu porównywać w ten sposób.
@#!$%@?: ja akurat spawam rury, ale gdybym miał przejść na konstrukcje to bym sobie nie poradził. Potrzebowalbym sporo czasu by się nauczyć i pewnie byłbym za wolny
to fakt, ostatnio przyszło mi spawać elektrofiltry i tez trzeba na spokojnie to spawać nie spieszyć się, cienka blacha lubi się giąć. jest trochę tego do spawania, ogarnąć wszystko to naprawdę trzeba trochę czytać jeździć po budowach noi spawać
#wygryw #pracaspawaczamnieprzeistacza #coolstory
Rura faktycznie wymaga umiejętności, wiedzy i doświadczenia ale to nie jest to co bym chciał robić. Czyli nie zostanę profesjonalistą? :D