Wpis z mikrobloga

Mirki, w mojej klasie na lekcji historii rozgorzała dziś dyskusja o nacjonalizmie. Znaczna większość, łącznie z nauczycielką była zdania "hurr durr, nacjonalizm=szowinizm, jak tak można, itd.", krótko mówiąc, samo zło. Kolega i ja byliśmy w opozycji, próbując bronić tej ideologii, niestety poziom dyskusji był na poziomie obrad sejmowych, więc do niczego konstruktywnego nie doszliśmy. Po lekcji rozmawialiśmy z nauczycielką i zaproponowała, że możemy zaprezentować pozytywne aspekty nacjonalizmu i spróbować przekonać ją i klasę, że jest w nim COKOLWIEK dobrego.

Stąd moja prośba do Was - pomóżcie znaleźć plusy nacjonalizmu i je uargumentować, żebyśmy na najbliższej lekcji mogli zmasakrować tych lewaków ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • 14
@SzymFon: Jeśli to nie jest podpucha to powiem tyle.
Po pierwsze odwołując się do Ziemkiewicza to nie ma czegoś takiego jak nacjonalizm który wszędzie byłby rozumiany tak samo. Z nacjonalizmem jest tak samo jak z kulturą ludową- w każdym kraju ma inne odcienie. Polski nacjonalizm odznaczał się

1. pracą u podstaw- zwalczanie analfabetyzmu u chłopów i nadawanie im tożsamości narodowej.
2. coś co dzisiaj nazywalibyśmy pozytywną dyskryminacją (taką jak w przypadku
@SzymFon: Sam jesteś lewakiem. Naród to taki sam kolektyw jak np. homoseksualiści, kobiety, leworęczni itd. Prawne profity wynikające z przynależności do jakiegokolwiek grupy to lewactwo. ;)
@yosemitesam: siedzę przy komputerze w bibliotece szkolnej, więc można powiedzieć, że szukam argumentów w bibliotece ( ͡° ͜ʖ ͡°) a że mamy erę cyfrową, to tak jest łatwiej. Jeśli wykopowi znawcy mi nie pomogą, to oczywiście sięgnę do innych źródeł.

@ImInLoveWithTheCoco: nie jest, dzięki za konstruktywny komentarz

@Tytanowy: stawiasz w jednym szeregu homoseksualistów i leworęcznych? Naród to coś więcej.
@SzymFon: Podstawowy argument jest taki, że nacjonalizm umożliwił samostanowienie państw narodowych. Jak ktoś prowadzi dyskusję i na początku stawia tezę, że nacjonalizm=szowinizm to powinien dostać gołą dupą w twarz.

Posłuchaj na YT Michalkiewicza, bo on to ciekawie przedstawia i argumentuje.