Wpis z mikrobloga

Jak narazie według mnie 2jka - zależy dokładnie jak wygląda i jak jeździ ofc. Jeśli faktycznie tylko ten przód jest pogięty - to jest to nie tak ciężkie do zrobienia (jeśli belka nieruszona).
@happyloverboy: tak, przebieg w pierwszym wypadku jest śmieszny (pamiętaj, że to mile jednakowoż) - możliwe, że był składany (choć raczej nie spawany, bo to się tu nie opłaca, po prostu przełożone podzespoły ze środka).

Co jest złego w 2.8l? Chciałbym 3l ale niestety w E36 występowało tylko w M3 ;/
@sorek: Pierwszy wygląda najlepiej ale był malowany(ciekawe dlaczego?) i świeci się kontrolka od absu wiec raczej czujnik któryś padł, chyba, że sterownik ale wtedy to by kosztowało troche kasy.
2. Porządnie trzepnięty, o obstawiam do wymiany maske, zderzak, błotniki, lampy i pas przedni.
3. Mocno poobijany, bez znajomego blacharza też będzie drogo.
@Kejran: 1. właśnie wygląda podejrzanie, musiałbym się nim przejechać by stwierdzić czy wszystko ok. Tak jak powiedział @ardeni - prawodpodobnie już 3 raz był składany i szczerze? Nie przeszkadza mi to ;)

2. Maska wygląda spoko, jedynie co widze do zrobienia to ten panel przedni od nerek (pogięty), kierunki to nie problem, lampy się skombinuje - akurat jeśli to jest tylko ten przód to się nie boje, zmieszcze się w £300
@happyloverboy: mhh, no poza tym cena wydaje się ok - jak od handlarza, akurat w UK to chyba nie aż tak wielki problem, bo jak kupisz walnięte auto to prawo Cię tutaj dość mocno chroni :)
@happyloverboy: ale w usterkach będzie wymienione to co tam pisze, zgadza się? W sumie to chyba nie ABS tylko brake pedal - może coś z systemem hamulcowym?

@Kejran: Ja potrzebuje mocnego czepiania się i wybicia mi każdego auta z głowy - szukajcie dziury w całym! Nie chce kupić bubla ;)