Wpis z mikrobloga

Pisałem tutaj http://www.wykop.pl/link/2377244/#comment-26097386 jak dostałem niedawno mandat za przejście na czerwonym przez torowisko na rogu Starowiślnej i Dietla. Dzisiaj bagiety stały w tym samym miejscu, a ja przeszedłem tym razem przez jezdnię, ale na zielonym, tyle że migającym. Przeszedłem, bo byłem pewny, że jak zielone to zielone. Oczywiście bagiety wyskoczyły zza kiosku "dzień doberek..." (jak się skuczybyki czaili, jakby się w chowanego bawili, tylko im daszek i 1 oko było widać).

Pokłóciłem się trochę i w końcu odpuścili (teraz już doczytałem w necie dlaczego - to nie jest wykroczenie, co prawda migające informuje, że należy zejść, ale nie jest wykroczeniem wejście, bo to cały czas zielone).

Jeszcze na koniec rzucił "żeby mi to było ostatni raz". Pieprzeni służbiści.

Na boisku przy szkole obok mnie ktoś 2 noce temu rozpieprzył duży kosz na śmieci, rozrzucił śmieci po całej okolicy. No ale kto by się zajmował wandalami, kibolami. Toż to niebezpieczne! Należy łapać zwyrodnialców, co do pracy się śpiesząc przechodzą na czerwonym, nawet jak nikomu nic nie grozi i nikomu nic nie utrudniają. To jest prawdziwa zakała tego kraju i należy ich tępić!

Będą się jeszcze bezczelnie chwalić, że poziom bezpieczeństwa wzrósł (http://lovekrakow.pl/aktualnosci/komendant-platek-jest-bezpieczniej_8241.html). Ja tam jakoś nie zauważyłem. Nadal co drugą noc słyszę kibolskie przyśpiewki dochodzące spod szkoły.

Nieroby i pasożyty!

#krakow #bagiety #policja #gorzkiezale
  • 1
@vipe: znam co najmniej dwie osoby majace z tymi panami wczoraj do czynienia. Niestety nie znaly przepisow i dostaly po 100zl... Plus "niech sie pan nie targuje bo moglismy to zakwalifikowac jako zagrozenie w ruchu drogowym - 500zl)". Parodia