Wpis z mikrobloga

#stan #ban #konto #prawo Ustawa tworzy dostęp do kont bankowych…

"Żyrujemy banki, których pochłaniające miliardy czeluści, mają niewyczerpany apetyt" - powiedział niemiecki pisarz Noblista, Günter Grass. Gorzej, gdy do polityki żerowania, dochodzą politycy stanowienia prawa.

Od zawsze depozyty w bankach były jedynym miejscem pewnym dla przechowania oszczędności. W zasadzie tak jest nadal, jednak z pewnymi wyjątkami. Czasem bywa, że pieniądze znikają z konta klienta, albo numery kont wykradane są z banku lub hakerzy m.in. blokują dostęp do banku. Teraz zjawiła się nowa wiadomość, z której wynika, że w polskiej Centralnej Bazie Rachunków (CBR) są informacje o pieniądzach i kwotach ulokowanych w bankach przez Polaków.

A co to oznacza? To znak, że dobre państwo, w dobrze pojętym naszym interesie, powołało mocą prawa, Centralną Bazę Rachunków pieniężnych obywateli, we wszystkich bankach. Czy można się tu do czegoś doczepić? Przecież obowiązkiem państwa jest zabezpieczać i chronić ludzi pod każdym względem.

Niby mamy mieć pewność, iż żadne urzędy czy instytucje nie dowiedzą się, ile pieniędzy obywatel ulokował, jednak w bardzo krótkim czasie (kilku lub kilkunastu minut) urzędy mogą dotrzeć do wszystkich w pełni szczegółów i danych właścicieli kont, w tym np. do numeru telefonu, adresu zamieszkania i kontaktu mailowego. Mogą nawet dotrzeć do tego typu informacji osób, które zlikwidowały już konta; dane – wedle prawa – mają być przechowywane w bankowym systemie przez 5 lat od dnia likwidacji konta.

Ustawa wprowadza CBR po to, zdaniem ekspertów, aby ułatwić i zwiększyć skuteczność poszukiwania majątku dłużników. Instytucje podatkowe i egzekucyjne, jako "ścigacze" nieuczciwych płatników, będą miały uproszczoną drogę w poszukiwaniu kapitału. Nie będą musiały odtąd rozsyłać wielu pism z pytaniami do banków. Wyślą jeden wniosek do CBR i to wystarczy. Zyskają też na nowym rozwiązaniu obywatele, np. spadkobiercy. Za drobną opłatą mogą ustalić, gdzie ulokowany jest majątek, ich bliskich zmarłych.

W opinii ekspertów niezależnych słychać sceptycyzm. Twierdzą, iż "zmierzamy w kierunku państwa policyjnego". Bo – ich zdaniem - Wielki Brat czuwa, aby wszyscy chodzili jak w zegarku – mówi wiceprezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Tymczasem premier Ewa Kopacz niedawno publicznie przekonywała, że prawo trzeba pisać z myślą o uczciwych obywatelach. MSW zapewnia: Nie jest naszym zamiarem wzbudzanie niepokoju ani żadnych wątpliwości. Absolutnie nie oznacza to, w żadnym wypadku, wglądu w konta bankowe obywateli.

Stanisław Cybruch

Na zdjęciu ilustracyjnym - Jana Pawła II (Bank Polski i Giełda ), Warszawa - 1958 rok. Foto: warszawa.fotopolska.eu.google.com.
Pobierz stanislaw-cybruch - #stan #ban #konto #prawo Ustawa tworzy dostęp do kont bankowych…
...
źródło: comment_pcl2t63gMCTMeuKZ6qXV9SE9CPHYUmIc.jpg