Wpis z mikrobloga

#praca #kicicochpyta #skargazaskarge #pytanie #konfitury
Czy zgłaszał ktoś kiedyś jakąś skargę do PiPu? (Państwowa Inspekcja Pracy)
W skrócie, to bliski mi frajer jest non stop robiony w #!$%@? w swoim zakładzie pracy, odwala darmowe nadgodziny, przychodzi do pracy w soboty i w niedziele (choć ma tydzień pracy pon-sob), no generalnie daje się robić na szaro. Nie idzie mu przetłumaczyć, żeby się postawił, bo on uważa, że ma dobrą posadę, że na jego miejsce są dziesiątki innych, że tak czasem trzeba.

Z jednej strony wiem - jego cyrk, jego małpy, niech robi jak chce. Z drugiej mi go szkoda, ale nie wiem, jak mu mogę pomóc. Pomyślałem, że może by złożyć skargę do PiP-u. Trzeba tam podać swoje dane (bez nich skarga nie zostanie rozpatrzona). Po tych danych można jednak łatwo mnie połączyć z tą bliską mi osobą, a nie chce mu robić pod górkę, gdyby się okazało, że te dane są jawne albo jego szef ma jakiś układ w okręgowym inspektoracie.

Co o tym myślicie, olać, może to normalne w dorosłym życiu, może jakaś zupełnie inna droga, może złożyć skargę przez kogoś zupełnie trzeciego? Takie skargi mają jakikolwiek sens, czy w ogóle, itd., itp.?
  • 4
  • Odpowiedz
@jankotron: Jak bym widział siebie, też mam takie ciągoty, żeby pomagać ludziom, nawet jak tego nie chcą. Ale jednocześnie mam świadomość, że to bardzo rzadko kończy się dobrze.
  • Odpowiedz
@jankotron: Daj spokoj. Jesli chce, lubi itd.. to co Ci to przeszkadza?
Jak go pozniej wywala to Ty wyjdziesz na tego zlego.
Inna sprawa,ze mam kilku znajomych, ktorzy poprostu lubia swoja prace, cenia jej i niechcieli by zadnej innej w zamian. Ostatnio zaproponowalem kumplowi co jezdzi wozkiem widlowym na 2 zmiany + czasami sobote robote w biurze. Siedzisz, przyjmujesz zamowienia itd.. O 500 zlotych wiecej . To odpowiedzial,ze on jest
  • Odpowiedz