Wpis z mikrobloga

@pawel6x6: bo w porównaniu do reszty Birdman mi się wydaję strasznie przecietny w sensie że to już było. Jedynie co mi się podobało w Whiplashu to ujęcia i montaż i za to mógłby dostać Oscara, chociaż z drugiej strony montaż w Whiplashu w rytm muzyki równie genialny był, tak samo w GBH symetryczne ujęcia - coś wspaniałego.
  • Odpowiedz
@klocek_lego:
Whiplash - nie rozumiem co tak się podoba ludziom w tym filmie, dla mnie po tych wszystkich zachwytach wielkie rozczarowanie.
Grand Budapest Hotel - dobry film, fajny pomysł i realizacja, ale mam wrażenie, że gdyby była lepsza konkurencja nie dostałby Oskara.
Birdmana jeszcze nie oglądałem.
  • Odpowiedz
@klocek_lego:
Boyhood - nudy jak cholera, jedyna ciekawa rzecz z tym filmem to to że był tak długo kręcony. Normalnie to flaki z olejem a jedyna fajna rzecz to fajna dupa na końcu.
  • Odpowiedz
@klocek_lego: fabuła mam wrażenie, że skądś to znam - stary mistrz, który szuka talentu za wszelką cenę, obiecujący uczeń, który chce zostać mistrzem, ale za bardzo chce i w efekcie wszystko się pieprzy, żeby w finale uczeń jednak mógł pokazać co potrafi. Sprawdzony schemat, a realizacja (w tym aktorstwo i budowanie napięcia) przeciętna. Niezłe do obejrzenia, ale daleko do nagradzania.
  • Odpowiedz