Wpis z mikrobloga

Cytat najlepiej podsumowujący całe mirko ;)

,,Ironia to najłagodniejsza forma agresji.
Wow.
,,Ludzie w Warszawie - powiedział M. - w ogóle nie potrafią inaczej rozmawiać, niż odbijając piłeczkę. Kiedy mówię coś normalnie do kogoś, to on myśli, że sobie z niego żartuję. I wszyscy tak rozmawiają."

Najpierw się trochę denerwowałam, że tak mówi o moim mieście. Potem jednak zauważyłam, że w Sopocie ludzie rozmawiają normalnie. Bez tej aplikacji ,,Ironia". O tym, skąd się bierze ironia w wielkim mieście, z pewnością dałoby się napisać rozprawkę. Powierzchowne kontakty dużej masy zestresowanej tym, że nie osiągnęła takiego sukcesu jak inni, spotykającej się na najebkach po pracy, widującej się w przelocie w klubie lub na koncercie. Cyniczni inteligenci i sfrustrowani pracownicy kreacji, którzy pracują tylko na chwilę nad banerkami w internecie, choć zawsze chcieli napisać książkę, a żeby coś przeżyć, ewentualnie posłuchają w domu Nirvany, wspominając jak to było mieć szesnaście lat i czytać Wojaczka.
Jakby teraz im ktoś zabraniał.
Wiek internetu przyniósł jeszcze większe kuriozum: lubienie czegoś ironicznie. To jest dopiero tarcza przeciwuderzeniowa, to jest dopiero potworniak emocji. Beka ze wszystkiego. Beka z moherów, beka z gimbazy, beka z siebie. Wyśmiejmy wszystko i tylko w głębi swojego pluszowego serduszka uważajmy, że coś nam się podoba, ale się do tego nie przyznawajmy. Wyśmiejmy, bo nie wiadomo, jak nas ocenią. A tak - czysta karta. Spokój. Nic z siebie nie pokazaliśmy, te rzeczy są takie bekowe, hehehehe.

Nie trzeba być po trzech latach psychologii, żeby widzieć w tym jak na dłoni strach przed pokazaniem prawdziwego siebie z tym, co mi się podoba, nie trzeba być geniuszem, żeby zobaczyć wstyd i potrzebę bycia lubianym przez fajniejszych kolegów."

Małgorzata Halber - ,,Najgorszy człowiek na świecie."

#heheszki #literatura #wykop