Wpis z mikrobloga

#psychologia #inteligencjaemocjonalna

Zakupiłem sobie dziś "Inteligencję emocjonalną" D. Golemana. Skończyłem cztery rozdziały, w tym ten o samoświadomości. Był dla mnie najciekawszy ze względu na to że to właśnie w tej dziedzinie widzę swój największy problem (tłamszenie się z jednymi problemami przez długi czas, brak umiejętności radzenia sobie z nimi). Zrozumiałem przekaz autora, przekaz który mówi o tym że najważniejszym jest rozpoznać swoje uczucia i emocje. No dobra, mam tylko wrażenie że autor zapomniał o najważniejszym: co mam zrobić jak je już rozpoznam? :<
  • 5
@bartoneczek: pozwol myslom o emocjach sie ulotnic. One nie istnieja, istnieja tylko mysli o nich. Jedni zajmuja umysl czyms innym, inni staraja sie je okielznac-znalezc rozwiazanie problemu,ktorego dot a jak nie ma rozwiazania to jak spiewal łona 'to nie ma problemu'. Dzialaj,jak masz na cos realny wplyw,jak nie masz olej emocje.