[ChaosAD]

Mirki! 40 litrów piwa własnej roboty złapało infekcję (R.I.P [*] ) i nie nadaje się do zabutelkowania.

1) wylać? Szkoda
2) wykąpać się w nim - to jakaś opcja
3) wystawić pod blok rano, żeby menele znaleźli i mieć uciechę z tego jak zalewają się nim w trupa a potem biegają z biegunką? zabawne. i okrutne ( ͡º ͜ʖ͡º)
4) twoja propozycja.

[blisher]

@ChaosAD: 3 ale zrób #rozdajo xD

[b.....i]

@ChaosAD: 3

[bartosz-domagalik]

@ChaosAD: infekcja czy dzikusy ? bo jak dzikusy to bym uderzyl w jakies gueze :)

[Tyskie550ml]

@ChaosAD: zrób ser

[skethoo]

@ChaosAD: a nie daloby sie z tego zrobic jakiego destylatu? :>

[TureckiKebab]

@ChaosAD: Dawaj opcje numer trzy ( ͡º ͜ʖ͡º)

[ChaosAD]

@skethoo: na upartego tak, ale to oznacza jakies dwa dni spedzone z destylatorem, bo z pierwszego podejscia na pewno nic czystego/wzglednie pijalnego nie wyjdzie.

[ChaosAD]

@bartosz-domagalik: zdecydowanie infekcja. Z zapachu też paskudne.

[bartosz-domagalik]

ja bym wylal tak bywa czasem, mi sie zarazilo 20 l piwa imbirowego przez nieuwage moja, a destylatu by wyszlo Ci moze 0,5 l zalezy ile blg mialo Twoje piwo, szkoda zachodu troche. Powodzenia przy nastepnych :) a i odkaz dobrze fermentator najlepiej soda kaustyczna i wszystkie sprzety ktore mialy kontakt z tym piwem zeby przypadkiem nie zakazic nastepnych.