Wpis z mikrobloga

#dyinglight to zajebista gra. Cały dzień #!$%@? zombie i ciągle mi mało. Szkoda, że nikogo do coopa na #ps4
Póki co żadnych błędów, wszystko śmiga, jedynie mam wrażenie, że twórcy nałożyli jakiś dziwny efekt od którego bolą oczy, paskudne uczucie.
Co do samej gry obawiałem się, że przez ten parkour będę często ginął (jednak FPP i takie skakanie na krawędzi źle mi się kojarzy, wolę coś pokroju Assassina z widokiem TPP), ale to jednak walka z zombie potrafi dać w kość.
Może nie jest to tytuł z niesamowitą fabułą, ale jak na produkcję z zombie w roli głównej jest bardzo dobrze. W sumie gdyby wydał to Ubi, albo EA to recenzje na poziomie 9-10/10. #gry
  • 11
@Vegan: Ten efekt to film grain, czyli ziarnistość obrazu jak mniemam. Nie wiem czemu nie można wyłączyć tego gówna w opcjach. A z błędów jakie miałem, to podczas jakiegoś sidequesta musiałem bombę podłożyć w jakimś tunelu w nocy. Jak podkładałem, to akurat nastał dzień i zrespiło się 4 volatile'ów i mnie zabili z instantu. Taka pierdoła do załatania, ale #!$%@?ła niemiłosiernie.

Szkoda, że noc jest krótka i gra prosta, ale na