Wpis z mikrobloga

Mireczki, przypomniała mi się jedna zabawa, którą uskutecznialiśmy w wieku 10-12 lat. Otóż niedaleko mnie były 3 takie budki telefoniczne i chodziliśmy tam i całymi dniami dzwoniliśmy na jakąś darmową infolinię z jakimiś głupimi tekstami. Potem nas konsultanci straszyli, że policję wezwą na nas i jak przejeżdżała policja to uciekaliśmy w popłochu. A za 2 godziny i tak wracaliśmy. Tylko za cholerę nie pamiętam czy trzeba było włożyć zużytą kartę do automatu czy na bezpłatny numer można było zadzwonić bez karty.


Matko jak sobie pomyślę, jakie to było głupie ale jak cieszyło za dzieciaka.

#wspominki #dziecinstwo
  • 2