[CarlGustavJung]

Jak to jest - jeżeli chcę się pobudzić jak najbardziej, to lepiej pić z matero czy z palo santo? Mam wrażenie, że gdy wypijam nawet cały termos w palo santo, to yerba działa słabiej...
#yerbamate

[Raffael]

to lepiej pić z matero czy z palo santo

@CarlGustavJung:

Matero to nazwa określająca naczynie, palo santo to materiał z którego może być wykonane.

Może być matero z drewna (np. gwajakowca lekarskiego, bursera graveolens zwanego palo santo, a także z algarrobo, palo de rosa, lapacho, drewna cytrynowego), z owoców dzbaniwa kalebasowego (zwanych kalebasami lub tykwami)[1], z metali (stal, srebro) i ceramiki [cyt. Wikipedia].

Co do działania to nie ulega ono zmianie.

[CarlGustavJung]

@Raffael: Tak, wiem co to matero, pomyliłem się, oczywiście chodziło mi o tykwe. Generalnie pytanie sprowadza się do: czy bardziej efektywne (pobudzające) jest picie yerby z naczynia 100ml z ilością suszu 3/4 czy z dużego naczynia 400ml z ilością suszu 1/2. W tym 1 będzie także więcej zalań itp.

[Raffael]

@CarlGustavJung: Dla mnie zdecydowanie lepiej jest pić z mniejszego naczynia (100 - 200ml) i 3/4 suszu. Więcej zalań odpowiednio rozłożonych w czasie dużo lepiej trzyma.

[nayerbo]

@CarlGustavJung: Więcej suszu, więcej kofeiny. Mniej suszu, mniej kofeiny. Działanie chyba bardziej uzależnione jest od przyswajalności kofeiny przez organizm danego dnia, a na to wszystko ma znaczenie pogoda, jedzenie, nawet godzina wypicia pierwszego naparu. Raz możesz wypić 8 zalań z dużego i nie poczuć nic, a raz z małego po 2 zalaniach klepnie Cię na orbitę. Sam piłem kiedyś z dużego materka i bardzo szybko przyzwyczaiłem się do działania, więc picie

[ogarne]

@CarlGustavJung: Przy tej samej ilości suszu: na mocny „strzał” — duże naczynie, mało zalań, na chillout będzie odwrotnie.