Wpis z mikrobloga

@gulamin: w wielkim skrócie w wieku lat 21 albo 22, pozwoliłem na siebie założyć firmę, to jest naprawdę wielki skrót pomijający cały efekt przyczynowo skutkowy, aby ktoś postronny to zrozumiał musiałbym opisać swoje życie od 2 klasy podstawówki
@gulamin: może jestem głupi, ale jednak jestem trochę dumnym człowiekiem, nigdy nie prosiłem nikogo o pomoc, ale teraz czuję że jestem naprawdę w czarnej dupie, nie zamierzam żebrać na necie itd. bardziej liczyłbym na bezpłatną pomoc prawną odnośnie upadłości konsumenckiej, na prawną mnie nie stać gdyż podczas lvlu 24 jestem jedyną osobą pracującą w 4 osobowym teamie
@gulamin: odcięcie nie wchodzi w grę, nie jest programistą zarabiającym 15k netto/miesięc, moja dwa konta bankowe są oczywiście pod nadzorem komornika, więc każda zarobiona kwota powyżej minimalnej grozi jej zredukowaniem do minimalnej
@Millowisck: chodziło mi bardziej o to czy masz kogoś na utrzymaniu, dzieci, żona.
upadłość konsumencka by Cię trochę poratowała. Ale skoro wywinięto Ci zadłużenie raz, to wcale nie jest powiedziane że to po raz ostatni. Wyjedź za granicę i rób upadłość. Zarobisz bedziesz mieć środki na uporządkowanie spraw. 100k to 2 lata zmywaka, a jak przysiądziesz fałdów to ogarniesz taka kwotę moment.
@gulamin: nie mam nikogo na utrzymaniu, nie mam do kogo obecnie pojechać nawet na zmywak, pól roku byłem w UK i nie chcę być niemiły ale jeżeli uważasz ze w dzisiejszych czasach odłożyć w UK w ciągu 2 lat 100k złotych jest osiągalne to nie wiesz o czym mówisz
@Millowisck: wybacz ale jestem od przeszło 10 lat na emigracji i 20 k funtów to nie jest jakaś szczególnie wygórowana kwota pod warunkiem że się chce. A zakładam że mając firmę w PL cos w jakieś dziedzinie umiesz. Jeśli masz w głowie że sie nie uda. To sie nie uda. Mając zadłużenie masz jakieś raty porozumienie z wierzycielem cos gdzieś. A z resztą upadłość czyści Cię do zera. Chyba. Nie znam
@szancik: Wyjechałem do UK z tego powodu że nie zdążyłem obronić licencjatu na czas, co się do tego przyczyniło ? depresja ( 2 razy się na nią leczyłem, raz w liceum raz na studiach ). Czy w UK było mi źle ? Pojechałem do znajomego mojego brata, właściwie dziecka 17 letniego, on i jego mama mieli mi pomóc w załatwieniu lokum, pracy itd. Skończyło się na tym że jedyne w czym
@szancik: całkowicie odradzam te rejony, nie dość że sama patologia to teraz nazjeżdżało się tam mnóstwo Rumunów i Bułgarów. Ja koczowałem w hotelu gdzie wynajmowałem pokój, rok temu byli tam sami Polacy, teraz na kilkadziesiąt pokoi może 2-3 są przez nich zajęte, reszta Rumuni i Bułgarzy.