Wpis z mikrobloga

#logikaniebieskichpaskow #prawdaoniebieskichpaskach #oswiadczenie

Ogólnie to ile razy by się nie weszło na wykop, zawsze, ale to zawsze, czy to na głównej, czy mikroblogu, królują komentarze, że dziewczyny są głupie i nie mają zainteresowań (sic).
Mirki tak płaczą, że niby chcą dziewczyny z pasjami, a jaka jest prawda?

Prawda jest taka, że niebieskim paskom nie zależy wcale na tym, żeby dziewczyna była inteligentna, elokwentna czy miała nietypowe zainteresowania. Bardzo łatwo to udowodnić. Wchodzimy sobie na mikroblog, przewijamy minimalnie w dół, i co? Zdjęcia lasek, zdjęcia cycków (inna rzecz, że jak się tylko pojawi dziewczyna z naturalnymi piersiami, to zaraz leci komentarz, że "małe cycki". Ale to temat na inną dyskusję, prędzej czy później każdy mirek przeżyje swoje rozczarowanie). Płacz, że nie ma pierogów. Komentowanie ciuchów i kolczyków.

Dlaczego nigdy, ale to nigdy nie widziałam na mikroblogu np. takiej dyskusji:

"Słuchajcie, jaką wczoraj mega laskę poznałem, studiuje indologię i czyta w sanskrycie! Naprawdę czyta te teksty, w oryginale! Wczoraj przez całą noc opowiadała mi o buddyzmie, chyba się zakocham."
"No stary, nieźle, 9/10. Ja znałem kiedyś dziewczynę po sinologii, mieszkała nawet przez rok w Chinach, teraz pracuje w ambasadzie chińskiej, no, serio, robi karierę w dyplomacji. Ale to nie wszystko, bo gra też na skrzypcach, zwłaszcza awangardę, druga połowa XX wieku, kurczę, ja takich rzeczy jak ona mi grała, to nigdy nigdzie nie słyszałem!"
"Ej, też znałem dziewczynę, która grała na skrzypcach, w orkiestrze. Nie tylko awangardę, wszystko, całą klasykę. Ale tylko 7/10, bo mało czytała."
"Ja kiedyś poznałem laskę, która interesowała się ptakami, potrafiła je rozpoznać po wydawanych przez nie dźwiękach, miała mnóstwo własnoręcznie zrobionych zdjęć rzadkich gaunków. Zawsze na dobranoc słuchaliśmy razem nagrań z ptakami."
"Fajnie, że możecie znać te dziewczyny. Ja ostatnio czytałem książkę pisarki X. Co za język, co za konstrukcje myślowe! Jestem totalnie podniecony na samą myśl o niej, jezu, co ja bym zrobił, żeby się z nią umówić! Ale pewnie nie mam szans, bo ona interesuje się tylko innymi Noblistami. :("

Pewnie zaraz się odezwą głosy, że takie dziewczyny nie istnieją. Oczywiście jest to fałsz, ja znam ich mnóstwo, nie wiem czy ogólnie procentowo jest ich dużo, NIEMNIEJ, skoro macie czas i energię, żeby wyszukiwać laski z idealnie zrobionymi cyckami (których też tak znów wiele nie ma), to po prostu jakieś głupie wymówki, bo nie chce się wam odrobinę wysilić i poszukać dziewczyn o ciekawej osobowości.
  • 11
@Leniwiec1: To akurat nie jest przedmiotem moich dociekań, zresztą ja z tym stereotypem spotkałam się wyłącznie na wykopie, no ale jasne. Najgorsze, że facetom się wydaje, że jak grają w gry albo jarają się wyścigami samochodowymi, to już mają wielką megaoryginalną pasję, która czyni ich tak wyjątkowymi, że hej. Chociaż dla mnie to jest dokładnie taki sam poziom, jak dziewczyna, która interesuje się kosmetykami i ogląda pokazy mody. Hobby jak hobby.
@janeeyrie: Trafiwszy na Twój dzisiejszy wpis przejrzałem przy okazji inne. To jest trochę tak że dziś naprawdę coraz trudniej trafić na kobietę czyli na osobę która oprócz wyglądu chce zaproponować coś więcej. Mimo że nie siedzę w piwnicy i słucham codziennie #rozowychpaskow coraz częściej zastanawiam się gdzie schowały się te które mają jakiejkolwiek zainteresowania po za sferą fizis.