Wpis z mikrobloga

Do reprezentacji Polski trafił nowy Murzyn. Na pierwszej odprawie przed treningiem Paweł Janas narysował na tablicy wielki prostokąt i zaczął uderzać w niego piłką.
- Piłka, rozumiesz? Bramka, tu, prostokąt. Bramka, piłka do bramki to dobrze, rozumiesz?
Wstał nasz nowy Murzyn, lekko poszarzały i odzywa się do trenera Janasa:
- Panie trenerze, ja od kilkunastu lat mieszkam w Polsce, mam tu żonę,
dzieci, a studiowałem filologię polską i mówię w tym języku lepiej niż niejeden Polak!
Paweł Janas popatrzył na niego ze zdumieniem i powiedział:


#suchar
  • 19
@ryo1987: @tajniak13: ale beka z Rasiaka to zawsze była żenada uprawiana przez #januszefutbolu. Rasiak zagrał jeden słaby mecz w reprze z Anglią i nagle zamiast zajebistego napadziora mentalna gimbaza zaczęła widzieć w nim obiekt drwin. Tak jakby to był jedyny zawodnik który zawalił w swoim życiu jakiś mecz.

Jak #!$%@?ł bramkę za bramką w Grodzisku a potem w Derby to nikomu nie przychodziło do głowy żeby powiedzieć o nim
@Caldo: Raczej odpowiedź na idiotyczny argument. To, że czegoś nie robimy tak dobrze jak inni, nie znaczy, że nie możemy ich oceniać negatywnie. Każda osoba która postanawia robić coś zawodowo musi być gotowa na krytykę i sama powinna reprezentować sobą odpowiedni poziom.

Tak samo jeśli ktoś np. stworzy kiepski telewizor, to ja nie mogę mówić, że zrobił coś kiepskiego bo samemu nie potrafię stworzyć telewizora?