Wpis z mikrobloga

Pochwalę się czymś mirasky.

Ogólnie to mam sylwetkę będącą książkową definicją suchoklatestwa (BMI lvl 18,6 here). Mam dobrą kondycję (biegi, rower) ale z jakimkolwiek mięśniem słabo. I tak kilka tygodni temu zacząłem sobie robić pompki, opuszczenia. Na początku po 5 w serii i padałem. A teraz na zmęczeniu, po treningu robię po 5 ale z KLASKANIEM! Coś co niedawno było dla mnie kosmosem, teraz mogę zrobić kilka razy.

To tyle. Fajnie tak zobaczyć progres. Pozdrawiam!
Aż pozwolę sobie zatagować #mikrokoksy #pompki
  • 2
  • Odpowiedz