Wpis z mikrobloga

@Dariel: Tak. Ale nie w stosunku do profesora, czy doktora, który to jest często starszej daty i inaczej niż my rozumie "witam" i wobec którego wypadałoby wykazać wszelkie stosowne uprzejmości. Tematem jest jak rozumiem pisanie do wykładowcy, a nie między współpracownikami.
  • Odpowiedz
@BongoBong: ech, mówię ogólnie, bo mailuje nie tylko z ludźmi z firmy. Poza tym nie wiem, czemu uważasz, że jak już piszą maila do profesora to od razu do kogoś starszej daty. Mi zdarzało się pisać maila do wykładowców i zależnie od mojego szacunku do niego pisałem albo szanowny panie (jeśli prof. był starszy i miał wiedzę oraz był inteligentny) lub witaj, zazwyczaj do tych, których nie lubiłem lub nie przepadałem
  • Odpowiedz
@Dariel: No to mówię Ci co słyszałem od niejednego profesora i doktora. Oni uważają, że "witam" jest niewłaściwe. Część z nich zwraca na to uwagę. Dość regularnie mam na studiach sytuacje, gdy ktoś podejmuje ten temat uświadamiając studentów, że tak się nie pisze.
  • Odpowiedz
@axis_mundi: jak zostało wypaczone? Język ewoluuje i duża część zostaje akceptowana lub zmienia się ich desygnat. Ja wiem, że niektórzy chcą by język był hermetyczny i w ogóle się nie zmieniał, ale tak być nie może i nie będzie.
  • Odpowiedz
@Dariel: W firmie możecie sobie pisać nawet i "Kotku", jeżeli taki macie zwyczaj zwracania się do siebie. W stosunku do wykładowcy jednak wypada zachować odpowiedni poziom kultury. To po prostu świadczy o nas.
  • Odpowiedz
@Nenciak: Mimo że nie jestem zwolennikiem pisania "Witam" w mailach to lepsze to niż korespondencja od studentów, gdzie nie ma ani be ani me na wstępie i podpisu. Że już nie wspomnę o mailu którego jedyną treścią potrafi być załącznik ;)
  • Odpowiedz
@Dariel: ale wymyślasz. Coś się robi bo to świadczyć ma o tobie a nie o tym że ktoś jest gorszym profesorem. Przyjmujesz standard i robisz nawyk bycia czy to kulturalnym czy profesjonalnym i tyle

Język ewoluuje i duża część zostaje akceptowana lub zmienia się ich desygnat. Ja wiem, że niektórzy chcą by język był hermetyczny i w ogóle się nie zmieniał, ale tak być nie może i nie będzie.

Wiedziałem że
  • Odpowiedz
BongoBong

@Dariel: No to mówię Ci co słyszałem od niejednego profesora i doktora. Oni uważają, że "witam" jest niewłaściwe. Część z nich zwraca na to uwagę. Dość regularnie mam na studiach sytuacje, gdy ktoś podejmuje ten temat uświadamiając studentów, że tak się nie pisze.


@BongoBong: To jest subtelne zaznaczanie granicy ze ty jestes dolem a on jest panem. Stara gwardia jeszcze ma zakorzenione nawyki ktore wygina razem z nimi.
  • Odpowiedz
@Nenciak: to zależy od uczelni i stosunku wykładowców do takich rzeczy. U mnie np. już na rozpoczęciu roku akademickiego na pierwszym roku dziekan powiedział że kadra jest młoda i żeby darować sobie teksty w stylu "szanowny panie profesorze", bo po pierwsze wykładowca to nie jest król tylko partner mający nam przekazać swoje doświadczenie, a po drugie to ich postarza ;p
  • Odpowiedz
@Nenciak: Prowadzący mają zupełnie wyrąbane na to, dostają mnóstwo takich maili i nie zagłębiają się w zwroty. Ważne, żeby mail był krótki i przejrzysty. Możesz pisać Szanowny Panie, jakiś długi mail motywujący twoje zapytanie, i na koniec Z wyrazami szacunku, a w odpowiedzi dostaniesz "tak", ja często miałem takie sytuacje. Więc teraz zawsze zaczynam z "Witam" lub "Dzień dobry" i na koniec daje "Pozdrawiam" i jeszcze żaden profesor z tego problemu
  • Odpowiedz
@Nenciak: Ja zawsze zwracam się wołaczem: Anno, Pawle, Drodzy, Szanowny prokuratorze Dziura w Dupie itd., ale nic nie mam do „Witam”, bo jest już tak powszechne, że wkrótce pewnie będzie przyjęte. Mało kto w ogóle zdaje sobie sprawę z tego, że to słowo jest zarezerwowane dla gospodarza i używa się go powszechnie na powitanie. Tym bardziej, że słowa takie jak „przywitać się” itp. już nie dotyczą tylko sytuacji gospodarz-gość, więc nie
  • Odpowiedz
@Krs90: Witam mówi się do kogoś z wyższej pozycji. Witam może powiedzieć do ciebie szef jak wchodzisz do jego gabinetu, czy ty, jak przyjmujesz gości. Dzień dobry pasuje praktycznie zawsze.
  • Odpowiedz