Wpis z mikrobloga

Wpłacałem wczoraj pieniądze (utarg z paru dni), raz już zepsułem ten bankomat to wpłacałem po 10 banknotów (ostatnio się zawiesił i wyłączył, trzeba było czekać parę dni na kasę).
No i wkładam te banknoty, gość za mną gada przez telefon...

- Nie, nie wiem kuwa kiedy będę, jakiś burżuj wpłaca przede mną pieniądze i nie wiem ile to potrwa.

Jak skończyłem wpłacać odpowiedziałem:



#truestory #coolstory #bankomaty #fstabpraca
  • 7
  • Odpowiedz
raz już zepsułem ten bankomat to wpłacałem po 10 banknotów


@fstab: no jak mylisz bankomat z wpłatomatem to się nie dziw. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
- Nie, nie wiem kuwa kiedy będę, jakiś burżuj wpłaca przede mną pieniądze i nie wiem ile to potrwa.


Wcale mu się nie dziwię.

@fstab: O #!$%@? jak ja nie cierpię takich ludzi. Będzie stać 15 minut przy bankomacie/wpłatomacie i #!$%@?ć 50 sesji bo on musi tyle pieniędzy wpłacić/wypłacić. Mi też się często to zdarza, bo klienci to w większości gotówka to jak nie ma nikogo za mną to spoko, ale
  • Odpowiedz
@fstab: No chyba, że tak. To zwracam honor. Myślałem, że robisz jak inne buraki co stoją przy bankomacie co zaraz jak wyciągną kartę to znów ją wkładają. Hurr durr ale wtedy mam nerwa.
  • Odpowiedz