Wpis z mikrobloga

@SquashPL: normalnie: wkładasz bobillę, wsypujesz ponad połowę objętości tykwy yerby, zalewasz gorącą ale nie wrzącą wodą (jakieś 80 stopni, czyli leciutko ostudzona). Dajesz jej chwilkę, żeby się zaparzyła i pijesz :)
Być może zalałeś wrzatkiem- yerba ma taki posmak, który może kojarzyć się z petami. Do przyrządzania nie ma jakiejś reguły, poza odpowiednią temperaturą wody. Albo około 80 stopni, albo totalnie lodowata woda( wtedy masz tzw. terere ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Smakowych ci nie polecę żadnych, bo nie piłem.
@SquashPL: 1. wszystkie smakowe są paskudne
2. yerba MA POSMAK tytoniowy/ziemisty.

Sypiesz 1/2 kubka fusów, potrząsasz kubek, żeby zrobiła się równia pochyła z fusów: |\|
W tę dolną część wstawiasz bombillę. Zalewasz 70-80 stopniami POWOLI lejąc w ten dołek.
Temperaturę tę osiągniesz po kilku minutach od zagotowania wody w czajniku elektrycznym (3 powinny wystarczyć).
@SquashPL: Nie piłem i też na forach nic nie piszą, więc nie powiem Ci czy dobra ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Też tak miałem, że moja pierwsza yerba smakowała tak, że wylałem po dwóch łykach. Dopiero później zaopatrzyłem się w Rosamonta / Pajarito i było dobrze
@SquashPL:
1. Zasypujesz 1/2 - 3/4 materka/kubka (w zależności od preferencji)
2. Zatykasz górę naczynka ręką, przekręcasz i potrząsasz (pył powinien opaść na rękę).
3. Powoli przekręcasz, w małą przestrzeń między ścianką naczynia, a suszem wtykasz bombille.
3. Zalewasz wodą 70-80 stopni i czekasz chwilkę, aż susz się zaparzy.

Tradycyjna yerba ma niestety dość intensywny smak dla osoby początkującej. Jeżeli chcesz, to na rynku jest całe mnóstwo yerb smakowych, a także