Wpis z mikrobloga

Mirki,
mam problema. Taguje #mechanika #motoryzacja i #golf3 bo o niego chodzi.
Więc po zapłonie, jak chce odpalić rozrusznik to jakby było zwarcie i zegar mi się wyłącza kompletnie, trzeba odpiąć i podpiąć od nowa aku żeby znów spróbować bo nawet zapłonu potem nie łapie. Odpinałem kostkę stacyjki i zwierałem na rozrusznik, raz kręci, drugi raz to co na kluczyku. Bezpieczniki wszystkie ogarnąłem i wszystko ok. Myślę, że po części to pewnie wina kostki bo na niej w ogóle nie kręci. Jak myślicie, gdzie leży problem? To wina przewodów czy raczej jakiś podzespół się spalił?
Dodam że już 2 razy miałem problem z kostką stacyjki ale raczej to nie przypomina tego co się teraz dzieje.
  • 11
@Arciv: Nie wiem czy to pomoże, ale w poprzedniej firmie w której pracowałem jeździłem MB Vito I miałem coś podobnego. Z czasem było coraz gorzej. Po oddaniu samochodu do seriwisu wymienili stacyjkę i było po problemie. Ale samochód nie mój tylko firmowy więc nie wiem gdzie leżała dokładnie przyczyna.