[Spisssek]

Ludzie spod #programowanie - też macie tak, że nauka nowego języka wygląda tak? :
1. OMGGG usuwam konto ze {stary język} to jest takie awesome111!!
2. Ale fajnie się pisze!!
3. Ale gówno! Dlaczego to nie działa!?
4. No nie mogę (iddzie po herbatkę)
5. Kilka godzin na stacku, żeby naprawić jakiś głupi błąd. Traci chęć do życia.
6. Po rozwiązaniu problemu wpada w euforię.
7. Pisze dalej
8. goto 3
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[ghostface]

@Spisssek: nie.

[t.....k]

@Spisssek:

[Wyrewolwerowanyrewolwer]

@Spisssek: Nie. Tzn. do punktu 4 tak, później zazwyczaj odstawiam na bok na dzień, dwa, ewentualnie kilka.

[a.....n]

@Spisssek: Ja miałem kilka razy tak:
1. Idę się uczyć nowego awesome języka, jest lepszy niż wszystko co znam i będzie rządził światem!
2. Ale fajnie się pisze!
3. Ale #!$%@? się pisze cokolwiek bardziej skomplikowanego niż kalkulator i narzędzia jakieś z dupy, nawet dobrego IDE nie ma :/
4. Wracam do starego języka.

[z.....t]

Ekstra

[echelon_]

@Spisssek: Nie
PS. Nie pisz jak upośledzony.

[PiotrekSul]

@Spisssek: Moim zadaniem nie ma sensu uczy się co chwile nowych języków i tego nie robię, lepiej raz a porządnie wybrać :)