Wpis z mikrobloga

na SW/AW za dużo ciekawych rzeczy nie było, więc jedziemy z przeglądem innych źródeł (misz-masz).

--

Bochums visuelles Profil – von nun an nicht mehr ganz grau!
Bochum w Niemczech podeszło w bardzo ciekawy sposób do identyfikacji wizualnej miasta: cały projekt stworzyło wspólnie 9 agencji w ramach grupy Bochum, a za podstawę nowego ID wzięto zarówno herb miasta jak i np. jego hymn. To coś, co w Polsce mogłoby zacząć się dziać, jeśli uporządkujemy najpierw kwestie pierwszorzędne odgórnie: a więc herb kraju, identyfikację opartą na Białym Orle i fladze narodowej - tu niezmiennie polecam Orli Dom, bo Andrzej szerzej i sumiennie zajął się tematem - a potem to samo na niższych poziomach administracji - dopiero wtedy (także po odchudzeniu budżetów z tych obciążeń) możemy wrócić do idei loga, które służy celom mniej formalnym jak np. działania promocyjne. Nie da się jednak przeskoczyć od razu do tego kroku, bo będziemy mieć to, co mamy obecnie - burdel i zapewne już miliardy złotych wydane na loga, które albo nie mają sensu i uzasadnienia, albo już dawno przestały być używane. Tematu stron internetowych ufundowanych za nasze pieniądze nawet nie zaczynam.

Jeśli chcecie zobaczyć, jak można wyżyłować optymalizację znaku promocyjnego, niezmiennie polecam świetny tekst “It’s not the logo” Edo van Dijka na ten temat na przykładzie korekty ID Amsterdamu.

---

Idiot Buttons: The Placebo in UX Design - czyli krótki tekst o jednym z ważniejszych hacków psychologicznych w #ux #userexperience - elementach, które nie robią nic poza przekonaniem użytkownika, że wciąż i niezmiennie ma pełną kontrolę nad sytuacją, w której się znajduje. To jedno z fajniejszych zagadnień dla samych UX designerów, które uwielbiam poruszać, bo pokazuje, że UX to nie tylko makietowanie, nie tylko web i mobile. User Experience bardzo ściśle współpracuje np. z Service Design i zanim jeszcze odpalaliśmy photoshopa, to UX i jego placebo już działało w materialnej formie, choćby w windach czy sygnalizacji świetlnej. Obecnie jednym z ciekawszych przypadków, kiedy ludzie autentycznie czują lęk spowodowany brakiem placebo UX, jest brak ikony zapisu w pakiecie Office Online. :)

---

Kiedy należy zdjąć buty, gdy odwiedzamy czyjeś mieszkanie? i Jeszcze raz o zdejmowaniu butów domu oraz wiele podobnych tekstów na ten temat. Fascynujący mnie od jakiegoś czasu temat (ogólnie fascynuje mnie w #savoirvivre wszystko, do czego nie jestem przyzwyczajony), pokazujący, że zwyczaj nakazywania czy zezwalania na zdejmowanie butów ma rodowód gminny i drobnomieszczański.

---

Przedszkole projektu PORT w Chróścicach, które od razu przypomniało mi bliźniaczy projekt 70ºN Arkitektur - na początku zachwyciłem się kolorami i minimalizmem, a po kilku przeglądnięciach zdjęć stwierdziłem, że to bardziej chłodna i sterylna przestrzeń udającą "cool", nienadająca się nawet na biuro dla dorosłych, a co dopiero na przestrzeń, w której dzieci będą spędzały po kilka godzin dziennie. Może ktoś z #psychologia mógłby się tutaj wypowiedzieć na ten temat odrobinę? :)

---

na koniec nowy format Natalii Hatalskiej, tj. OnOff, którego opis kopiuję za YT:

Odcinek 1 dotyczy Generacji Z - pokolenia, które urodziło się po 1995 roku, określanego także jako pokolenie ekranów czy pokolenie nowych technologii. Pokolenia, wokół którego narosło sporo stereotypów. W tym filmie postanowiłam zderzyć te stereotypy z rzeczywistością. Czy współczesne dzieci naprawdę preferują kontakt przez internet bardziej niż kontakt bezpośredni? Jak spędzają wolny czas? Czego się boją? Co jest dla nich ważne? To tylko kilka pytań, na które w filmie padły odpowiedzi.


zanim zaczniecie się oburzać na tę pozytywną agendę, że hurr durr, nieprawda, generacja Z to ludzie-kciuki z nosami w telefonach to wspomnę tylko, że np. wyżej wspomniane placebo UX (jaky nie patrzeć, rozwiązanie dla niepełnosprawnych :)) w większości przypadków nie ma zastosowania dla generacji Z. :)

choć sam jestem sceptyczny, to tak jak widzę niesamowity wzrost wartości sensownych rzeczy analogowych nad cyfrowymi (które mają być po prostu tanie, szybko dostępne, masowe) tak chyba perspektywa generacji Z pokazuje wzrost wartości relacji międzyludzkich i kontaktu bezpośredniego nad komunikacją cyfrową (która jest koniecznym wsparciem, a nie ekwiwalentem spotkań) w relacjach, które będą coraz bardziej efektywne jakościowo kosztem ich ilości (w ramach filtrowania bodźców).

#michalkosecki
m.....i - na SW/AW za dużo ciekawych rzeczy nie było, więc jedziemy z przeglądem inny...
  • 5
@michalkosecki: Tymi przyciskami placebo mocno mnie zaskoczył artykuł. Faktycznie zdarza mi się wkurzać na brak zapisu w Office Online, oraz nie raz odświeżałem aplikacje poczty dla Windows 8, ale nigdy nie spodziewałem się że to opiera się w takim stopniu na psychologii.
Ciekawi mnie też czy w Polsce są udawane przyciski dla pieszych. U mnie w miescie raczej nie. Jak się nie naciśnie to zostaje czerwone.

Z tymi butami to jednak
@wajdzik: Co do świateł, to obecnie coraz częściej stosuje się systemy, w których trzeba wcisnąć przycisk, żeby system uwzględnił zielone dla pieszych w następnej "rundzie" algorytmu dla danego skrzyżowania, ale zauważ, że i tak zdarzają się nierzadko osoby, które wciskają przycisk po kilka razy w nadziei, że to cokolwiek da. :)