Wpis z mikrobloga

  • 1
...w pobliżu chaty więc sie od razu umówiłem, książeczkę w łapsko z domq i hej jedziemy, a tam...
Ani się nikt nie przedstawił, ani żadnej podstawy prawnej, za to ile żon, ile dzieci, jaki nr buta... W jednej chwili zabrałem dokumenty i wyszedłem, prosząc o jakieś pisemne wezwanie...

#notsocoolstory
  • Odpowiedz