Wpis z mikrobloga

@swierczek92: pamietam, ze kiedys myslalem, ze w sejmie panuje porzadek, podczas obrad kazdy podchodzi, przemawia, nastepnie podchodzi inna osoba, odpowiada tej poprzedniej, wszyscy sluchaja, jest wzgledna cisza i panuje jako taka kultura. I wtedy obejrzalem jakies obrady. Tam jest #!$%@? jak w lesie, jak w jakims dzikim barbarzynskim plemieniu, tam nie ma zadnych zasad, a w lawach zasiadaja najgorsze mety spoleczenstwa komentujacy wulgarnym krzykiem kazda wypowiedz z jaka sie nie zgadzaja,