Wpis z mikrobloga

#komentarzdnia @madziulek85 z tego wpisu:

@blackorchid: ja sie przywiazuje do rzeczy na swoj sposob. Kiedy moj tata sprzedawal nascie lat temu naszego starego fiata seicento, to bylo mi autentycznie przykro. Bo wygodnie mi sie siedzialo, bo tyle razy bylam nim na wakacjach, bo byl bezawaryjny, bo lubilam jego kolor, itp.

Sa takie rzeczy, ktore kupilam za swoje ciezko zarobione pieniadze i traktuje je bardzo osobiscie. Nie jest tak, ze jestem materialistka, ale kiedy sobie cos kupuje i to cos jest ze mna od lat, to staje sie czescia mojej codziennosci. >Kiedy to cos sprzedaje lub wyrzucam, czegos w mojej codziennosci brakuje.

Mamy z niebieskim samochod. Nasza rodzina sie powiekszyla i niebieski ciagle chodzi i mowi, ze trzeba samochod na jakies kombi zmienic, bo ciezko nam sie aktualnie zapakowac, aby na weekend wyjechac. A ja, kiedy mysle, ze bede musiala sie przesiasc do innego auta, byc moze lepszego, czuje smutek. Bo do aktualnego samochodu przywiazalam sie przez lata.

Aaaa, mam ajfona, ajpada i makbuka w domu. Czesto pytam niebieskiego, gdzie moj telefon, ale ajpad i makbuk juz jest dla mnie inna kategoria niz tablet czy laptop. Mialam juz kilka tabletow i chociaz ajpad do tej grupy nalezy, to dla mnie to jest osobna dzialka. Tak jak masz w ksiazce rozdzialy i podrozdzialy, tak ja uwazam, ze ajpad nalezy do grupy tabletow, ale jest to odrebna grupa sprzetow w rodzinie "tablety". Podobnie mam z macbookiem. Nie wiem, czy takie bylo zalozenie producentow, ale uwazam, ze jest sobie rodzina laptopow, ale acery, samsungi, toshiby sa dla mnie takie same - wgrywasz windowsa i masz "laptopa". W tej rodzinie jest tez macbook, ale kiedy zaczniesz na nim pracowac, wiesz, ze nie jest to acer, samsung czy toshiba. Taki podzbior w zbiorze.

Nie potrafie chyba swoich mysli dobrze w slowa ubrac, ale ja akurat rozumiem ludzi, ktorzy spakowali macbooka albo zgubili iPhona.


#technologia #apple po części również #marketing