Wpis z mikrobloga

@Dakkar: https://www.youtube.com/watch?v=gc1qpnI2EyM - zajebiste ćwiczenie, chociaż u mnie na siłowni robimy trochę inaczej - mamy coś co wygląda jak wielka skrzynia, tylko że jeszcze wyższa, ze stelażem z metalu, i jedynie z górnym piętrem. Na dole zamontowane uchwyty na sztangę, no i po prostu zapierasz się bokami stóp o krawędzie tejże, łapiesz sztangę i jedziesz góra dół dociągając sztangę do końca tj. uderzając o stelaż (podbity drewnem jest). Nie wiem czy
@Dakkar: Ogólnie to to ćwiczenie jest jakby trochę substytutem tego, którego opisałem. W tym, że pamiętaj że na wolnych ciężarach zawsze jest lepiej, dlatego min. takie wiosłowanie jak to w tym linku, które podrzuciłem wyjdzie Ci na dobre i wg mnie będzie bardziej efektywne niż takie na wyciągu górnym. Ja osobiście na takowym wykonuje jedynie dociąganie drążka za plecy + na oddalonym krześle wiosłowanie ale trochę inne - pochylam się do
@Makku11: Na wolnych ciężarach można łatwo oszukiwać. Na maszynach pole do oszustw jest o wiele mniejsze. Ćwicząc na wolnych, konieczne jest duże skupienie na poprawności wykonania ćwiczenia, żeby pracować odpowiednimi mięśniami.
Na wolnych ciężarach, często czuć dyskomfort przez rzeczy zupełnie nie związane z ćwiczeniem. Zamiast skupiać się na pracy mięśni nóg, skupiasz się na tym jak bardzo #!$%@? cię już kark od gryfu i przez to robisz ćwiczenia z mniejszym obciążeniem