[b.....S]

Zamówiłem specjalnie kabel do internetu, bo potrzebny, dokupiłem za 3 euro dodatkowo opcje przesyłki DHL gdzie dostarczenie było maksymalnie do soboty (przesyłka wysłana w czwartek). Siedzę cały piątek w domu - nic, mówię ok, dojdzie w sobotę na bank, DHL jak nie w pierwszy dzień to w drugi, miałem do nich pełne zaufanie a tu co?

Siedzę całą sobotę w domu, okno mam na ulice i nie widziałem ani razu wozu DHL, na pewno bym go zauważył, bo uliczka ciasna, auta obstawione na lewo i prawo więc trzeba wolno jechać plus wozy DHLu są #!$%@? żółte i chyba debil by go nie zauważył. Siedzę dalej no i w końcu zapomniałem o tym kablu, będzie w poniedziałek no trudno. Z ciekawości wszedłem na śledzenie przesyłki o której kompletnie zapomniałem i co? Przesyłka o 16:25 PODOBNO była "prawie" u mnie, ale nikogo nie było w domu. NO #!$%@?! #!$%@?łem się niesamowicie.

Dzwonie na info do DHL, daje numer przesyłki i mówię, że kurier sobie w #!$%@? leci, bo w tym czasie byli wszyscy w domu a nawet jeśli nikogo nie zastał (nie wiem, być może domofon nie działał?) to powinien dzwonić, gdzie odstawić paczkę na podany numer telefonu, tak zawsze robią. Miła pani powiedziała, że natychmiast zadzwoni do kuriera cwela i go naprostuje.


ps. status przesyłki jest nadal, że niedostarczona, pewnie się boi to zmienić bo by się kapneli, że coś kombinuje ( ͡º ͜ʖ͡º)

#kuriercwel #dhl #zagranico #coolstory