Wpis z mikrobloga

Mówią, że pierwszego pocałunku się nie zapomina, jestem ciekaw waszej opinie na ten temat
taka krótka historia:
Miała na imię Sonia i mieszkała dom obok. Moja najlepsza przyjaciółka - łaziliśmy ze sobą całe lato. Pewnego dnia udaliśmy się na pobliską farmę - akurat zaczęło padać, schowaliśmy się więc w starej stodole. Bawiłem się jej włosami, kiedy zaczęła mnie całować - jej usta lekko rozwarte, dotknęliśmy się językami i tak to trwało -