Wpis z mikrobloga

@snowak: @metaxy: @cree: A mnie się odechciewa wsiadać na trenażer. Pomimo filmów, wentylatora, pełnego przygotowania to strasznie... nudne zajęcie. Niecałe 2h wytrzymuje i to wszystko(w zasadzie tyle co film). Kupiłem specjalną oponę i faktycznie ciszej pracuje, a patrząc na to jak się ściera to szkoda by mi było mojego continentala, więc taka opona jest obowiązkowa.

Ostatnio widziałem grupę spinningową na siłowni i nie wiem czy się prędzej w to
@Nirguna: Ja nie używam, bo jak mówię jeżdżę na zew. ale od poniedziałku ściągnę lampki choinkowe z niego i wystartuję. Mówisz, że wytrzymujesz 2h... Ale z drugiej strony ile byś chciał? Dla mnie właśnie taka jest idea trenażera. Jak oglądam film to zamiast plaszczyć dupę na kanapie to można pokręcić. Na hałas itd. zawsze można obciążyć go mocniej, wyższe przełożenie, więc będzie się kręcił znacznie wolniej, a trochę popracujesz nad mocą.
@metaxy: Skoro na zewnątrz możesz naście godzin kręcić to dlaczego by w domu nie? Mam kilka ambitnych planów na ten rok. Liczyłem, że trenażer pozwoli mi poprawić formę w sezonie zimowym, a tu się okazuje, że forma spada. Podziwiam Cie, że masz możliwość i chęci jeżdżenia teraz na zewnątrz. Ja się poddaje podczas takich warunków.
@Nirguna: Naście godzin na zew. też mnie męczy. Jak nie mam celu to więcej niż 50 ciężko jest mi robić. Jedyna różnica jest taka, że na trenażerze trudno o cel. Jak się tak dobrze zastanowić to ja nawet nie lubię jakoś strasznie jeździć rowerem. Lubię nim się skatować, dojechać gdzieś daleko, zrobić jakiś cel, zobaczyć coś, cyknąć fotkę itd. Samo jeżdżenie dla podtrzymania formy to raczej rutyna.
@snowak: kupiłem wczoraj ten najtańszy z decathlonu. Udało mi się trafić na model z zeszłego sezonu (różni się napisem ;) ), dałem 220 pln ( ͡° ͜ʖ ͡°). Głośność lepiej niż się spodziewałem. Dam na tył jakąś oponę z odrzutu, jak się skończy to pomyślę o tej specjalnej. Nie planuję siedzieć na tym dłużej niż 30-60 minut, chodziło mi o jakąś aktywność na dni, w które pogoda