Wpis z mikrobloga

@Przedmidorrr: to nie jest herbata. Yerba to napar z ostrokrzewu. Nie ma nic wspólnego z herbatą.

Ale wybaczam bo w Polsce zamiast ładnego słowa napar, czy też czaj, przyjęło się nazywanie wszystkiego herbatą. :x
@MokrySuchar: no napisałem poniżej dlaczego tak ludzie nazywają. Jakoś sie tak przyjęło u nas. Chociaż u starszych osoby często słyszę magiczne słowo "napar".

No nic. To nie jest herbata, po prostu.
@Przedmidorrr: moja ulubiona to Yerba Mate Green Despalada, ale nie docenisz jej smaku jak będziesz pił yerbę pierwszy raz, radzę kupić coś tańszego. I tak, i tak Ci nie posmakuje, tak jak pierwsza kawa :P przy okazji zaoszczędzisz na bombillę :D

Bombillę możesz kupić samą, ja akurat kupiłam matero, bo był w zestawie dla dwojga (prezent dla #niebieskipasek :)). Bombillę można za kilkanaście zł kupić. I yerba to zupełnie co innego