Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie - koniec z byciem "cool" i jeżdżeniem bez kasku bo tak wygodniej. Dziś się przekonałem, że kaski mają sens - prawie mi się słuchawki połamały jak dostałem krawędzią narty po czaszce! ;<

Btw: #dobrarada Zabierajcie na stok zawsze drugą koszulkę, bo ta w której jeździcie najpewniej zamarznie i nie będzie jak w niej wsiąść do samochodu ;<

A jakie widoki były w górach! Słoneczko świeciło, więc było pięknie :3
  • 14
@szymon_jude: Tym bardziej muszę z tym skończyć :|


@Endorfinek: Że oberwałem nartą po czaszce, bo przeleciałem pod jakąś babką? :D

@winnux: Z takimi upadkami sobie radzę, bo ładnie upadam. Ale dziś była kolizja z ludźmi... w sumie to trzy :D Te narciarze, to jeździć nie umio chyba ;P

Ale mówię koniec, w poniedziałek zaczynam szukać kasku...
@anonim1133: Taaa, kiedyś też bez kasku jeździłem. Pierwszy wyjazd po zakupie- tak wygrzmociłem czachą w stok, że aż mi się ciemno przed oczami zrobiło. Dobrze, że miałem ten kask. A ostatnio sobie nówkę kupiłem, muszę zobaczyć jak się śmiga w nim ;)
@Bimbermaeister: No mówię, zwykle upadałem dobrze, głowę chroniłem. Dziś... nowe doznanie, wcześniej chyba bardziej uważałem czy coś... Bo fikołki w luźnym śniegu też robiłem... fajna sprawa :D

@winnux: Ja to w sumie nadal nie jestem mistrzem deski...

@aurevoir: W zasadzie, to musiałem za granicę jechać, aby pojeździć. Bo taniej, bliżej i lepiej ;/