Wpis z mikrobloga

@martusiek: A ja tam nie widzę w tym nic okropnego i żałosnego, o ile ktoś nie robi tego na pokaz, a po to, żeby się zmotywować to częstszego sięgnięcia po książkę.
  • Odpowiedz
@Greebo: Nie no spoko, jeśli fb w jakiś sposób kogoś zmotywował do działania, to super, jednak dziwią mnie takie akcje, że ktoś nie potrafi po prostu wziąć książki i przeczytać, tylko potrzebne mu kliknięcie na fb.
  • Odpowiedz
@grszkv: Może po prostu podchodzę zbyt subiektywnie, bo wolę kupić/wypożyczyć książkę nie patrząc na jakieś wydarzenia. W zasadzie nie chodzi mi o samo czytanie, tylko o tego fb, to wygląda (moim zdaniem) tak, jakby bez tego wydarzenia ludzie nic nie przeczytali, bo po co?
  • Odpowiedz
@martusiek: E tam, myślę, że trochę nadinterpretujesz. Jeśli ktoś nie czyta książek, to i tak ich nie przeczyta nawet pomimo kliknięcia czegokolwiek na fejsie. Ale jeśli ktoś jest taką leniwą bułą jak ja i potrzebuje każdego rodzaju motywacji, żeby nad sobą popracować, to co w tym złego :)? Książki poczytałabym i bez tego, ale takie wyzwanie wydało mi się całkiem ciekawe ;).
  • Odpowiedz