Wpis z mikrobloga

@The_Art_of_Suicide: Jakaś fobia z dzieciństwa? Ofc jak nie chcesz to nie opowiadaj. Ja osobiście wolałabym taką fobię niż tą co mam. A mam taką, że jak widzę ostre przedmioty itd to muszę je schować bo boję się że upadnę na to i oko sobie wydłubię...

Do tego stopnia że nawet antena od routera na półkę wyleciała ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Misaki: Nie, nie. Irytuje mnie to, że cały czas ludzie się dookoła kręcą, toto jest najbardziej wpieniające. I to, że drą ryje jak opętani, te petardy, race i inne cholerstwo już od rana słyszę, nawet pospać nie można, a w nocy już na pewno nie zasnę, więc spędzę całą noc na oglądaniu anime i siedzeniu tutaj zapewne. A jutro będę wściekła, niewyspana i nie wiem co jeszcze, asdfghjkl, mam dosyć.
  • Odpowiedz
@The_Art_of_Suicide: Najgorzej jeśli w domku jednorodzinnym mieszkasz. Ja mieszkam na 4 piętrze i jest w miarę ok, ale jak wyszłam wyrzucić śmieci to pomyślałam "a może pójdę przejąć punkt w ingressie?". Po chwili usłyszałam petardy i wziuuum do domu. Strasznie boję się jakby petard, co petarda to takie chwilowe "COSIEDZIEJE".
  • Odpowiedz
@The_Art_of_Suicide: @Misaki: Też nie cierpię tych eksplozji, a jestem na parterze w pobliżu centrum miasta, gdzie potem będzie pokaz fajerwerków. A potem radośnie całą rodziną będę musiał się udać dokładnie w miejsce owego pokazu na godzinę dwunastą. Moją fobią są małe obiekty szybko poruszające się i niedotykające ziemi. Więc jakiekolwiek piłki, rzutki, czy właśnie fajerwerki są czymś czego staram się unikać.

@The_Art_of_Suicide: Myślałaś o zainwestowaniu w
  • Odpowiedz