Wpis z mikrobloga

Co strażnjcy jesiennej korwinrewolucji, kandydaci na elitę elit (lub jak wolicie gimbokorwinkuce, ignoranci i obiboki) myślą o przedmiotach kształtujących postawy narodowej inteligencji, takich jak historia, polonistyka, socjologia, filozofia, etyka czy psychologia?

Posluchajmy prymusa nauk Najzdolniejszego Etyka, Ekonomisty i Filozofa Kraju Mikkima Korwinienki, nijakiego @Sancho_Pansa

kierunki "humanistyczne" to ostoja najbardziej lewackiego sp@?#!@%enia wśród studentów i wykładowców. 9 punktów w skali Szumlewicza.


Ich zdaniem studiowanie twórczości polskich poetów, badanie polskiej historii czy badania nad zachowaniami grup społecznych, to wrogie korwinludowi ideologie, które mogą tworzyć zbyt dużo osób, które nie będą akceptować Prawa Nauki przez Spermę czy Jedynie Słusznie Wolnego Rynku Dawcy Wszelkiego Bogactwa!

Ich zdaniem również, poszukiwanie pochodzenia słów w języku polskim czy badanie różnic kulturowych to coś ściśle związanego z Baader-Meinhof, Czerwonymi Brygadami czy Frakcją Czerwonej Armii.

#shitwykopsays #gimboprawica #bekazprawakow #neuropa #heheszki #kuce
  • 2
@Uwodziciel: o kurde, czyli każdy kto ukończył filozofię bronią pracy mgr takiej jak: Metodologiczne aspekty poglądów Stephena Toulmina, pod promotorstwem kogoś kto przez 50 lat był w PZPR jest #!$%@? lefakiem?

W takim wypadku JKM też nim jest...

Jeśli komuś mało to:

Otrzymał jednakże drugi indeks i przez kolejne lata zaliczał przedmioty na kierunkach: prawo, socjologia, psychologia i filozofia


A to ... ;/