Wpis z mikrobloga

Jaki jest typowy mireczek?

To proste. Zarabia nie mniej, nie więcej jak 15 000 programując. Samego programowania uczył się już odkąd umiał czytać, kiedy kumple z gimbazy zaczynali zarywać do kolejnej dziewczyny - on poznawał kolejny język programowania, kiedy w liceum oni uczyli się do matury - on zaczynał wykonywać pierwsze amatorskie projekty, kiedy oni studiowali pedagogikę - on był już na informatyce, którą jednak szybko rzucił. W końcu nie będzie się uczył jakichś bzdetów, niepotrzebnej teorii, kiedy można szlifować pisanie kodu. Pracodawcy i tak się o niego biją.

Nie muszę chyba wspominać, że posiada on przydomową wędzarnię, ogród z warzywami, a w butelkach czekają już na niego samodzielnie warzone piwa, wina własnej produkcji. Ewentualnie pije ciechana.

Ciekawe są też relacje z kobietami. Gardzi on przegrywami, a sam zadaje się tylko z "loszkami powyżej 8/10". W towarzystwie samiec alfa obeznany z kulturą picia alkoholu, jest w stanie poderwać każdą dziewczynę, uprzejmy, wysportowany, z zajebistym poczuciem humoru. Z drugiej strony, kiedy kogoś zdradzi dziewczyna, od razu jest suką. To samo zresztą widać w stosunku do innych ludzi. Nie zdziw się, jeśli za kradzież batonika będzie żądał kary śmierci.

Mimo tak wielu zajęć i zainteresowań zawsze znajdzie czas na mirko. A to wrzuci śmieszny obrazek, a to jakaś nowa pasta. Mięso oczywiście je, plusuje każdy wpis wyśmiewający wegetarianizm. 80% jego czarnej listy to ludzie, którzy użyli w zły sposób tagu #programo...

Może ktoś chce coś jeszcze dodać?

#wmoimsercutylkomirko #typowymirek #heheszki
  • 4