Wpis z mikrobloga

Doczekałam się obejrzenia trzeciej części Hobbita. Wyszłam z kina lekko zmieszana. Niepotrzebnie czytałam opinie, szczególnie te na Wykopie :), nastawiłam się zbyt negatywnie do obrazu przedstawionego przez Jacksona. Przeczytałam większość dzieł Tolkiena, Hobbit to moja ulubiona czytanka, ale gdyby dosłownie nakręcić na jej podstawie film, była by nudna. Cieszy mnie adaptacja filmowa.. Może jestem zbyt infantylna, ale cała seria Hobbita ruszyła moje serce, tak jak wcześniej zrobił to Lotr. Piękna bajka o przyjaźni, miłości, odwadze, męstwie, nieustraszeniu, podejmowaniu trudnych decyzji. W mojej głowie jest trochę odmienny obraz wyłaniający się prosto z książek, jednak film oddaje te najpiękniejsze uczucia. Do końca nie rozumiem ogromnego hejtu rzuconego na reżysera. Przecież dla fanów książki zawsze będą mieć największe znaczenie. Jestem nieco zniesmaczona niektórymi scenami, ale pomimo wszystko wczoraj uroniłam łzę, że to (póki co) ostatnia podróż do Śródziemia.

#hobbit #film #kino
  • 3
@royal_princess: Ja czekam aż film będzie na zalukaj, jak to typowy cebulak. Jak chcesz przeczytać coś równie dobrego i podobnego do dzieł Tolkiena, to polecam sagę o mrocznym elfie Drizzdzie 'do Urdenie R.A Salvator'a.