[offway]

90 - 1 = 89

Dobrze

Teatr Nowy w Łodzi - [info]

Tak tam sympatyczna, melancholijna, komedyjka. Brzuch ze śmiechu raczej nikogo nie rozboli, ale teatr można opuścić bez zażenowania. Oczywiście sztuka celuje nie tylko w humor, ma też warstwę bardziej ambitną - ta dotyczy przemijania, prozy życia, realizacji marzeń, i tak dalej, i temu podobne. Autor poszukuje odpowiedzi co w życiu czynić, aby czuć się, jak w tytule, czyli dobrze. I gdzieś tak, mam wrażenie, stawia tezę: "Hmm, a może wystarczy uwierzyć, że jest dobrze? Wszak szczęście nosimy w sobie." Choć przesadna wiara grozi z kolei paranoją ;) Nie ma łatwo. Takie tam banały, dyrdymały, pierdoły, ale bez jakiegokolwiek patosu, podane w bardzo delikatnej, bezglutenowej formie. Tak więc poszedłem, posiedziałem, obejrzałem, wróciłem do domu - wielkiego śladu we mnie ten spektakl nie zostawi, ale było to miło spędzone półtorej godziny. Co prawda niezbyt spodobał mi się Jerzy Krasuń w głównej roli (jakiś taki sztuczny i mało wyrazisty), ale pozostali aktorzy nadrabiają. Nie jest to spektakl ani wybitny, ani tragiczny, jest, jak to w życiu najczęściej bywa, średni.

#100wizytwteatrze #teatr #lodz